4 grudnia 2019

Ordo Iuris: Każde dziecko ma matkę i ojca – kobietę i mężczyznę

(Źródło: facebook.com/ordoiuris/)

Analitycy Instytutu Ordo Iuris przyjęli z zadowoleniem wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego. Odmowa uznania przez polskie urzędy dwóch kobiet za pełnoprawnych rodziców dziecka zgodna jest z naszymi przepisami, na czele z Konstytucją – wskazują. Przed Europejski Trybunał Praw Człowieka trafiają jednak kolejne pozwy przeciwko Polsce, w związku z roszczeniami par jednopłciowych.

 

Dlaczego w ogóle doszło do rozprawy przed NSA chociaż homoseksualne pseudo-małżeństwa nie są u nas zawierane? Otóż, jak wyjaśnił podczas środowej konferencji prasowej adwokat Rafał Dorosiński, koordynator zespołu analitycznego Ordo Iuris, w polskim prawodawstwie do 2015 roku funkcjonowała instytucja zaświadczenia o stanie cywilnym. Aby sformalizować związek małżeński za granicą, konieczne było uzyskanie w kraju zaświadczenia o braku przeszkód do jego zawarcia. Należało podać dane przyszłego współmałżonka. Tym samym nie było możliwości uzyskania dokumentu jeśli ktoś chciał związać się z osobą tej samej płci.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Od czterech lat pary chcące pobrać się poza Polską otrzymują tylko zaświadczenia o stanie cywilnym. Ułatwia to rejestrowanie związków jednopłciowych w państwach, gdzie prawo na to pozwala. Za granicą zawierane są homoseksualne niby-małżeństwa. Konsekwencją tego zaś są późniejsze starania o przepisywanie (transkrypcję) w Polsce aktów, które to dokumentują.

 

W celu uzyskania korzystnych dla siebie rozwiązań, międzynarodowe lobby homoseksualne nie poprzestaje na zwykłych inicjatywach legislacyjnych. Od lat, w wielu przypadkach z powodzeniem, stosuje taktykę litygacji strategicznej. Dąży do rozstrzygania spraw przed sądami, a następnie, w przypadku niekorzystnych wyroków, przenosi spór na forum ponadnarodowe, czyli do Europejskiego Trybunału Spraw Człowieka. Tam znacznie łatwiej o powodzenie.

 

Ordo Iuris zwraca uwagę, że litygacja strategiczna lewicy prowadzi do zachwiania równowagi pomiędzy władzami ustawodawczą i sądowniczą. Rewolucyjne postulaty, które nie mogą uzyskać odpowiednio wysokiego poparcia społecznego i politycznego, „przepychane” są przez trybunał europejski.

 

Tym bardziej cieszymy się, że Naczelny Sąd Administracyjny jednoznacznie przeciął tego rodzaju nadzieje i stwierdził, że celu, któremu taka litygacja miałaby służyć, nie da się osiągnąć – podkreślił adwokat Dorosiński. Instytut akcentuje, zaś NSA właśnie potwierdził,  iż instytucja małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny jest fundamentalną, ustrojową zasadą polskiego prawa. Może być zatem dla urzędnika podstawą odmowy dokonania transkrypcji. Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego jest zobowiązany by nie dopuścić do transkrypcji aktów godzących w polski porządek legislacyjny – wskazują prawnicy.

 

Podczas procesu, który zakończył się korzystnym dla rodziny werdyktem, przedstawiciele Ordo Iuris udowadniali, że na polskim gruncie transkrypcja aktu określającego mężczyznę jako „matkę” bądź kobietę jako „ojca” jest niedopuszczalna. Jak powiedział Łukasz Bernaciński, analityk instytutu, chodziło tu o ugruntowaną interpretację artykułu 18 polskiej Konstytucji. Zapis ten oznacza, że polskie państwo chroni wyłącznie małżeństwo rozumiane jako związek jednego mężczyzny i jednej kobiety.

 

W tej sprawie oraz podobnych stawką jest również zagwarantowanie każdemu dziecka prawa do poznania tożsamości jego ojca i matki. – Nawet dziecko adoptowane na gruncie przepisów ma dostęp do wiedzy o biologicznych rodzicach a  w tym przypadku takiej pełnej wiedzy o obydwu nie miałoby – zauważył Łukasz Bernaciński.

 

Naczelny Sąd Administracyjny podzielił stanowisko Ordo Iuris i wydał rozstrzygnięcie w pełni z nim zgodne. Bardzo podobną opinię do sprawy wystosował także Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak.

 

Przeciwnego zdania w trakcie postępowania byli natomiast: Rzecznik Praw Obywatelskich Robert Bodnar oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka, notabene, propagująca wspomnianą wyżej litygację strategiczną środowisk lewicowych.

 

Jak powiedzieli podczas środowej konferencji prawnicy z Ordo Iuris, wyrok NSA ma znaczenie międzynarodowe. Odnosi się bowiem do sposobu wydawania rozstrzygnięć przez ETPCz. Wprawdzie bowiem Trybunał wiele razy podkreślał, że stanowienie praw w zakresie małżeństwa i rodziny, a także transkrypcja związanych z tymi sferami aktów na grunt krajowy jest wyłączną kompetencją poszczególnych państw, to jednak brak spójnej krajowej linii orzeczniczej może prowadzić do podważania prawodawstwa przez ETPCz. Tak było choćby w przypadku Włoch, zmuszonych na podstawie pojedynczego casusu do wprowadzenia przepisów zgodnych z roszczeniami LGBT.

 

Sprawa dwóch kobiet starających się uzyskać dla swego związku status pełnoprawnych rodziców nie zamyka kwestii transkrypcji dokumentów niezgodnych z polskim prawem. Przed Europejski Trybunał Praw Człowieka trafiają bowiem kolejne, którym Ordo Iuris zamierza się przyglądać. Instytut zapowiada działania zmierzające do tego, by także na gruncie ponadnarodowego trybunału zapadały rozstrzygnięcia analogiczne do tego, jakie wydał Naczelny sąd Administracyjny.

 

RoM

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 964 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram