2 października 2020

Orban grozi Komisji Europejskiej: Możemy zawrzeć umowę bez udziału UE

(fot. LASZLO BALOGH/REUTERS/FORUM)

Premier Węgier Viktor Orban straszy europejskich polityków, że jeśli nie zrezygnują z prób uzależnienia wypłaty funduszy europejskich od zasad przestrzegania praworządności, to Budapeszt zablokuje wypłatę środków z funduszu naprawczego o wartości 750 miliardów euro. Orban chciałby wówczas negocjować też nową umowę między niektórymi krajami europejskimi z pominięciem struktur unijnych.

 

Węgierski lider wskazał, że niektóre państwa członkowskie mogłyby negocjować między sobą pakiet naprawczy bez angażowania struktur UE, jeśli Bruksela dalej będzie wywierała presję w sprawie sądów, mediów, środowiska akademickiego i innych grup społeczeństwa obywatelskiego.

Wesprzyj nas już teraz!

Węgry są obecnie formalnie poddane procedurze unijnej badania przestrzegania „wartości podstawowych UE”. Orban przypomniał, że „Europa jest w kryzysie i trzeba nim zarządzać.” Z tego powodu należy jak najszybciej udostępnić środki z funduszu naprawczego o wartości 750 mln euro państwom członkowskim, zamiast opóźniać ich wypłatę pod pretekstem badania praworządności.

Umowa unijna, zgodnie z którą państwa członkowskie wspólnie zaciągną dług w celu sfinansowania funduszu, teoretycznie została uzgodniona w lipcu po kilkudniowych negocjacjach. By jednak móc emitować obligacje i zaciągać pożyczki konieczna jest formalna ratyfikacja wszystkich 27 państw członkowskich.

 

Orban grozi zablokowaniem funduszu, jeśli dalej będą podejmowane próby uzależnienia wypłaty od przestrzegania zasad praworządności. Przed wyjazdem do Brukseli zasugerował, że Węgry mogą po prostu zrezygnować z niego. Gdyby tak się stało Budapeszt straciłby 6,25 mld euro dotacji z funduszu. Nadal normalnie otrzymywałyby pieniądze z budżetu UE i nadal zadłużałby się wspólnie z innymi krajami, chyba że udałoby się zawrzeć nową umowę.

 

W piątek liderzy wszystkich krajów UE mieli dyskutować nad kwestiami wypłaty środków z funduszu i uzależnienia jej od przestrzegania praworządności.

 

Orban zasugerował, że można by było uwolnić fundusz od ciężaru sporów wewnętrznych i pieniądze mogłyby szybko trafić do potrzebujących je państw, tworząc nowy fundusz na zasadach międzyrządowych, poza instytucjami UE.

 

W środę Rada przyjęła stanowisko negocjacyjne w sprawie tzw. warunkowości wypłaty środków, uzależniając je od przedstawienia tekstu kompromisowego przez Niemcy, które sprawują obecną prezydencję w UE.

 

W proponowanym tekście zamiast sformułowania „uogólnionych braków w zakresie praworządności” wprowadzono zapis dotyczący „naruszeń zasad.”

 

Największy wróg Orbana, holenderski premier Mark Rutte – po przybyciu na szczyt w czwartek – zakwestionował niemiecką propozycję zmian, która jego zdaniem nie jest wystarczająco dobra.

Część europosłów odgraża się, że nie przyjmie siedmioletniego budżetu unijnego,  jeśli nie będzie silnego powiązania między praworządnością a wydatkami UE.

 

Orban mówił też mediom, że wciąż nie otrzymał odpowiedzi na swój list wysłany w poniedziałek do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, w którym groził zawieszeniem „wszelkich kontaktów politycznych” z powodu działań komisarz Very Jourovej. Zażądał nawet jej usunięcia ze stanowiska, gdyż obraziła naród węgierski.

 

Źródło: publicfinancefocus.org, hungarytoday.hu, euractiv.com

 

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram