„Natychmiastowe zaprzestanie negocjacji z Polską” oraz „odwołanie izraelskiego ambasadora z Warszawy” – tego miał zażądać od premiera Izraela Beniamina Netanjahu lider będącej w opozycji partii „Jest Przyszłość” („Jesz Atid”) – Jair Lapid.
Według „The Jerusalem Post” wezwanie Lapida to „odpowiedź na pozew”, jaki skierowała do sądu Reduta Dobrego Imienia (RDI) przeciwko argentyńskiemu portalowi Pagina12, który to artykuł na temat zbrodni w Jedwabnem zilustrował zdjęciem pomordowanych żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego.
Wesprzyj nas już teraz!
„Połączenie tych dwóch wątków: informacji o zbrodni na Żydach w Jedwabnem w czasie okupacji niemieckiej oraz przedstawienie poległych żołnierzy podziemia niepodległościowego jest manipulacją, działaniem na szkodę narodu polskiego i naruszeniem dobrego imienia polskich żołnierzy. To celowe nadużycie, które ma potwierdzić i utwierdzić w czytelnikach polski antysemityzm” – oświadczyła Reduta Dobrego Imienia.
Izraelski dziennik podkreślił, że „argentyńska gazeta stała się pierwszym celem kontrowersyjnego nowego ustawodawstwa”. Zasugerował również, popierając tym samy stanowisko Jaira Lapida, że dotychczasowe zapowiedzi przedstawicieli Rzeczypospolitej Polskiej, m.in. polskiego ambasadora w Izraelu – Jacka Chodorowicza, który powiedział komisji Knesetu, iż „nowe prawo nie będzie egzekwowane w najbliższej przyszłości”, są niewiarygodne i nieszczere.
Źródło: rmf24.pl
TK