28 kwietnia 2016

Chiny: zakopali żywcem chrześcijankę broniącą kościoła przed wyburzeniem

Dwóch robotników chińskich, którzy wyburzali świątynię chrześcijańską, pogrzebało żywcem żonę pastora, usiłującą powstrzymać zniszczenie kościoła. Bob Fu, przewodniczący organizacji pozarządowej China Aid twierdzi, że nasila się antychrześcijańskie prześladowanie w Chinach. Chrześcijaństwo według niego stało się „głównym celem” nagonki w mediach i jest traktowane jako „zagrożenie polityczne dla reżimu”.

 

Spokojna chrześcijanka Ding Cuimei została zepchnięta i zakopana żywcem przez buldożery. To był okrutny, morderczy czyn – relacjonował Fu agencji CNA. – Ta sprawa jest poważnym naruszeniem prawa do życia, wolności religijnej i praworządności. Władze chińskie powinny niezwłocznie osądzić zabójców i podjąć konkretne  działania na rzecz ochrony wolności religijnej– dodał.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Ding Cumei i jej mąż Li Jiangong zostali zepchnięci do rowu i zakopani żywcem przez spychacz. Jej mąż był w stanie odkopać się i wydostać spod gruzu zmieszanego z ziemią. Jego żona tego szczęścia nie miała. Jiangong jest pastorem kościoła Beitou w mieście Zhumadian w centralnej prowincji Chin – Hena.

 

Według relacji szefa China Aid, firma rządowa wysłała załogę do rozbiórki kościoła, by pozyskać działkę na budowę nieruchomości dla lokalnego dewelopera. Policja zwlekała z przyjazdem na miejsce rozbiórki w związku ze śmiercią kobiety. Dwaj mężczyźni winni zabójstwa żony pastora rzekomo zostali już zatrzymani.

 

Według Fu sytuacja chrześcijan w Chinach uległa poważnej zmianie pod rządami prezydenta Xi Jinpinga, który objął urząd w 2013 roku. Teraz – jak twierdzi – ma miejsce „nowa rewolucja kulturalna”.

 

W ramach poprzednich administracji prezydenta Jiang Zemina i Hu Jintao – jak mówił Fu – „chrześcijaństwo nie było oficjalnie otwarcie postrzegane jako zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego”.

Teraz sytuacja zmieniła się. Nasilają się represje wobec niezarejestrowanych kościołów zarówno protestanckich, jak i katolickich. Z kolei w przypadku kościołów zarejestrowanych zwiększono liczbę kontroli.  

 

Chrześcijanie, w tym zwłaszcza katolicy zostali „poproszeni” o to, aby dostosowali wiarę do socjalizmu. – Sinizacja religii ma uczynić ją bardziej kompatybilną z chińskim socjalizmem – tłumaczył Fu. Niektórzy kapłani muszą co tydzień zdawać władzom relacje, informując, jak przebiega proces sinizacji chrześcijaństwa.

 

 

Źródło: CNA

AS

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 964 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram