7 września 2012

Akcyza na gaz uderzy w polskie firmy

(fot. CC / Agency Anzenberger / FORUM)

Tylko do przyszłego roku będziemy mogli korzystać ze zwolnienia z akcyzy na gaz. Od 2013 roku, zgodnie z unijną dyrektywą rząd jest zmuszony nałożyć podatek na ten rodzaj paliwa. Można jednak przypuszczać, że minister finansów nie będzie się temu zbytnio opierał, wszak to dodatkowe miliony dla budżetu. Martwią się natomiast przedsiębiorcy, gdyż dla nich to oznacza spadek konkurencyjności czy nierentowność produkcji, a co za tym idzie czeka nas wzrost cen.

 

Jest to tym większy problem, że część dużych firm planuje zwiększenie zużycia gazu. Takie plany ma m.in. KGHM. Wykorzystanie tego paliwa ma wzrosnąć z 38 do 60 proc. Przedstawiciel PKN Orlen Sławomir Jędrzejczyk potwierdza, że w związku z tym koszty funkcjonowania firm wzrosną. W przypadku tej firmy nie oznacza to oczywiście poważnych strat, jednak jak twierdzi Jędrzejczyk obciążenia nakładane przez państwo i tak już kosztują firmę setki milionów złotych, a teraz jeszcze wzrosną.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jego zdaniem państwo musi uważać aby nie przesadzić z obciążeniami, bo wzrośnie szara strefa, a to sprawi, że zyski do budżetu tylko chwilowo się zwiększą, potem może nastąpić spadek. Według eksperta, gaz jest paliwem przyszłości i w związku z tym powinno się postępować rozważnie. – Opodatkowanie gazu byłoby złym sygnałem dla inwestorów, tym bardziej że rząd zapewnia, że chce stawiać na gaz łupkowy – dodaje.

 

Podobnie uważa Sławomir Hinc z PGNiG. Jego zdaniem obniży to konkurencyjność polskich firm, co może skutkować przeniesieniem produkcji do USA. Minimalna stawka, dozwolona przez UE wynosi 5 gr na m. sześc. oznacza to, że ceny gazu wzrosną.

 

Zdaniem przedstawiciela firmy ArcelorMittal Poland Surojita Ghosha rząd nie powinien zapominać, że firmy muszą być również konkurencyjne na arenie międzynarodowej.

 

Tomasz Tomczykiewicz wiceminister gospodarki zapewnia, że trwają prace nad ułatwieniami w rozliczeniach akcyzy dla tych firm, które będą zużywać gaz w dużych ilościach. – Chcemy, aby firmy energochłonne nie uczestniczyły w wykupie certyfikatu na akcyzę, zaś koszty zakupu energii dla nich były niższe. Rozumiemy, że te firmy mają nóż na gardle – mówi Tomczykiewicz. Uspokaja też resort finansów – Oczywiście sprawdzamy, jakie nowe rozwiązania będą miały wpływ na gospodarkę. Proponujemy szeroki wachlarz zwolnień i z pewnością obejmą one energochłonne firmy – mówi Jacek Kapica z MF. Według analiz wpływ akcyzy na gospodarkę nie powinien być duży, bo cena gazu jest już i tak dość wysoka. Przyszłoroczne wpływy z akcyzy są szacowane na 120 mln zł.

 

W tej sytuacji nie dziwi „wspaniałomyślność” rządu, który nie planuje w przyszłym roku podwyżek podatków, czym premier nie omieszkał się pochwalić na konferencji dotyczącej projektu budżetu państwa na 2013 rok. Można przypuszczać, że przy okazji najbliższej kampanii wyborczej przypomni wszystkim Polakom, jakie to wielkie dobro nam uczynił tą decyzją. Choć w sumie 120 mln. to dla budżetu nie jest wielki pieniądz, co innego dla tych, którzy będą musieli akcyzę zapłacić.

 

 

Iwona Sztąberek

Źródło: www.gazetaprawna.pl

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 95 063 zł cel: 300 000 zł
32%
wybierz kwotę:
Wspieram