Nie tylko w szeregach reprezentacji Polski znajdziemy zawodników otwarcie przyznających się do życia wiarą. Odważnych katolików spotkamy także wśród największych gwiazd światowego futbolu.
Leo Messi
Wesprzyj nas już teraz!
Argentyński zawodnik jest określany mianem najlepszego gracza globu. Piłkarz FC Barcelony jest katolikiem, który swojej wiary nie chowa w kieszeni. W 2016 r. odwiedził papieża Franciszka. W przypadku wygrania rosyjskiego mundialu Messi zapowiedział, że odbędzie pielgrzymkę dziękczynną do Sanktuarium Matki Boskiej Różańcowej w San Nicolas.
Andres Iniesta
Legenda reprezentacji Hiszpanii i FC Barcelony także podjął zobowiązanie do pielgrzymki dziękczynnej za tryumf w Mistrzostwa Świata w 2010 r., Drogą św. Jakuba do Sanktuarium w Santiago de Compostela. To właśnie Iniesta zdobył w finale decydującą o zwycięstwie bramkę.
Javier Hernandez
Meksykański napastnik przed meczami modli się klęcząc na murawie. Zawodnik miał na swoim koncie występy m.in. w Manchesterze United, Bayerze Leverkusen czy ostatnio w londyńskim West Ham United.
Antoine Griezmann
Napastnik reprezentacji Francji i Atletico Madryt także nie ukrywa swojego przywiązania do katolickiej wiary. Na Euro 2016 jego reprezentacja dotarła do finału, gdzie uległa Portugalii, a Griezmann został królem strzelców. Wychowany w katolickiej rodzinie nie ukrywa swojego przywiązania do wiary. – Jestem zanurzony w religii od dzieciństwa (…) do dzisiaj zapalam świece w kościele – napisał w swojej autobiografii.
Fernando Santos
Selekcjoner reprezentacji Portugalii, którą w 2016 r. doprowadził do mistrzostwa Europy także jest gorliwym katolikiem. W jednym z wywiadów otwarcie wyznał: „Wierzę, że On zmartwychwstał. Ponieważ bycie chrześcijaninem oznacza pewność, że Chrystus zmartwychwstał. Apostoł Paweł powiedział wyraźnie: Gdyby Chrystus nie zmartwychwstał, próżna byłaby nasza wiara. Ale on żyje! Ta prawda jest bardzo prosta i nie należy jej komplikować. Wierzę w zmartwychwstanie, w to, że nasze życie tutaj jest tylko etapem i nie kończy się na ziemi, że nie umieramy na zawsze. Jezus żyje w nas i pośród nas”.
Źródło: catholicherald.com / fronda.pl
PR
Przeczytaj także: Świadectwo wiary Arkadiusza Milika: modlę się codziennie i wiem, że Bóg pomaga mi na boisku
Zobacz także:
Brelok „Nie wstydzę się Jezusa”