Od 13 czerwca argentyński parlament będzie dyskutował nad projektem ustawy depenalizującej aborcję. Dotychczas jest ona nielegalna, za wyjątkiem przypadku zagrożenia życia matki i gdy ciąża jest wynikiem gwałtu.
Wynik głosowania deputowanych, które ma się odbyć po miesiącu, nie jest pewny. Dotychczas 112 z nich zapowiedziało, że zagłosuje za depenalizacją, zaś 115 przeciw. Pozostałych 29 jest niezdecydowanych.
Wesprzyj nas już teraz!
Prezydent Argentyny Mauricio Macri oświadczył, że choć jest przeciwnikiem zmian w prawie aborcyjnym, to nie zawetuje ustawy, jeśli zostanie przyjęta przez parlament.
Z kolei według sondaży depenalizację aborcji wspiera ponad połowa mieszkańców kraju wspiera. W ostatnich dniach zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy aborcji demonstrowali swe poglądy na ulicach.
Ministerstwo zdrowia szacuje, że pomimo zakazu, około pół miliona kobiet dokonuje każdego roku aborcji. Według danych z 2016 r. do szpitali przyjęto co najmniej 50 tys. kobiet z komplikacjami poaborcyjnymi – 43 zmarły.
W 2010 r. Argentyna wprowadziła tzw. małżeństwa homoseksualne, a w 2012 r. ustawę o tożsamości genderowej.
KAI
TK