14 kwietnia 2015

Przewodniczący KEP: Komunia Święta to sakrament, a nie nagroda za dobre sprawowanie

„Uznanie prawa do przystępowania do Komunii rozwiedzionych zmienia istotę Komunii Świętej z sakramentu w coś na kształt magicznego symbolu, znaku” – podkreślił abp  Stanisław Gądecki podczas trwającej na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie konferencji „Co Bóg złączył…”


Zaproszenie na trwającą na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie konferencję przyjęli m. in. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki, ks. prof. Tadeusz Guz oraz prof. Roberto de Mattei.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W swoim wystąpieniu abp Gądecki przypomniał, że najbardziej kontrowersyjne propozycje przedstawiane na synodzie – a więc Komunia święta dla rozwodników żyjących w nowych związkach oraz nowe podejście duszpasterskie wobec homoseksualistów – o mały włos nie zostały przez ojców synodalnych przyjęte. – Zabrakło jedynie paru głosów – zwrócił uwagę hierarcha.

 

W sprawie postulatu udzielania Komunii świętej dla rozwiedzionych, arcybiskup Gądecki zauważył, że kardynał Kasper głosił tą tezę już trzydzieści lat temu. – „Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela” – to słowa Pana Jezusa, które wszystko mówią o małżeństwie. W liście do Efezjan porównano miłość małżeńską do miłości Chrystusa do Kościoła, która trwa i musi trwać nawet, przy niezachowaniu niewierności jednej ze stron. Chrystus zawsze będzie wierny i taki ma też być małżonek – podkreślił Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

Hierarcha przypomniał o słowach Jana Pawła II, który mówił o skutkach zamętu wywoływanego wśród wiernych. Kiedy w przeszłości próbowano podważyć interpretację kanonu 915 – dotyczącego udzielania Najświętszego Sakramentu osobom z uporem trwających w grzechu – Papieska Rada ds. Tekstów Prawnych nie pozostawiła żadnych wątpliwości. Nie żyją w grzechu osoby, które z małżonkiem się rozstały i żyją w czystości. Grzechem ciężkim jest jednak życie w kolejnym związku. Jak podkreślano, o ile jest to możliwe odmowa udzielenia Komunii Świętej nie powinna odbywać się w sposób publiczny. Jan Paweł II i Benedykt XVI przypominali w tym kontekście, że osoba, która nie przystępuje do Najświętszego Sakramentu nie przestaje być chrześcijaninem.


Ksiądz arcybiskup zwrócił też uwagę, że wśród samych rozwodników istnieją najróżniejsze postawy względem praw Kościoła. Niektórzy pozostając w grzechu Komunii nie przyjmują, inni się jej domagają. Odnosząc się do postulatów kościelnych liberałów, metropolita poznański przyznał, że uznanie prawa do przystępowania do Komunii osób rozwiedzionych żyjących w grzechu zmienia istotę Komunii Świętej z sakramentu w coś na kształt magicznego symbolu, znaku.


Jak podkreślił abp Gądecki, „często słyszy się też argument, że rozwodnicy są lepszymi katolikami, niż nie-rozwodnicy. To żaden argument – istnieją zapewne niekatolicy lepsi od katolików, ale duszpasterstwo nie może być sprzeczne z nauczaniem Kościoła. Takim osobom nie można udzielać Komunii. Bo to byłaby nagroda za dobra zachowanie, a nie sakrament. Kościół w swoim nauczaniu kieruje się zmysłem wiary, zgodnym z samym depozytem wiary.Żadne ankiety i wyniki większościowych głosowań nie mogą tego depozytu zmienić.

 

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski odniósł się także do kwestii Komunii duchowej. – Gdy idzie o Komunię duchową, również powstało zamieszanie. Komunia duchowa dotyczy bowiem osób, które żyją w stanie łaski, ale nie są w stanie przystąpić do Komunii duchowej – z powodu prześladowań, braku kapłana itp. Dziś idziemy w stronę jakiejś modlitwy dobrej woli. Komunia duchowa dotyczy bowiem ludzi, którzy rzeczywiście w tej Komunii z Bogiem żyją. Owszem, należy zachęcać żyjących w grzechy ciężkim do relacji z Bogiem, pogłębiana jej, ale absolutnie nie powinno się w tym kontekście używać sformułowania Komunii duchowej – stwierdził gość konferencji „Co Bóg złączył…”

 

Arcybiskup Gądecki odniósł się też do postulatów „uznania” związków homoseksualnych. Przypomniał, że temat homoseksualizmu nie należy do tematu małżeństwa i rodziny, więc na synodzie nie powinno się tego go poruszać. Metropolita poznański podkreślił, że Kościół od lat prezentuje w sprawie osób o skłonnościach homoseksualnych stały pogląd i prowadzi duszpasterstwo indywidualne takich osób. Stworzenie duszpasterstwa grup homoseksualnych byłoby według arcybiskupa Gądeckiego niepotrzebne, gdyż może jedynie przymnożyć trudności, a nie je umniejszyć.

 

„Ufam, że wspólna modlitwa Kościoła doprowadzi do tego, że synod przebiegnie spokojnie. Ale zauważamy wielkie zainteresowanie tym tematem, od lat niespotykane w mediach” – zakończył Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Arcybiskup polecił również książkę „Pozostać w prawdzie Chrystusa”, o której pisaliśmy już na PCh24.pl.

 

Uczestnicy sympozjum owacją na stojąco wyrazili swoją wdzięczność za nieugiętą postawę arcybiskupa Stanisława Gądeckiego podczas ostatniej sesji Synodu. Podziękowania złożyli także organizatorzy konferencji.

 

 


kra

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 333 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram