Polacy coraz częściej odchodzą od jedzenia mięsa, lecz kiedy już decydują się na jego spożywanie, wybierają mięso lepszej jakości – wynika z raportu agencji IQS. Zjawisko zdążyło zyskać już nową nazwę; fleksitarianizm czyli „elastyczny wegetarianizm”.
Agencja badawcza IQS przeprowadziła badanie, z którego wynika że Polacy stopniowo odchodzą od spożywania mięsa. Aż 43 proc. z nich deklaruje ograniczenie lub całkowite odejście od jedzenia pokarmów zawierających mięso. Część badaczy znalazła już określenie nowego trendu. Zamiast „ograniczania spożywania mięsa”, coraz więcej Polaków przechodzi na…fleksitarianizm.
Wesprzyj nas już teraz!
Elastyczny wegetarianizm, inaczej fleksitarianizm, zyskuje coraz większą popularność nie tylko w Polsce ale przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych. Dieta polegająca na ograniczaniu mięsa została okrzyknięta najzdrowszą dietą 2019 roku. Z mięsa rezygnują głownie osoby starsze i kobiety, a badania wskazują na rozwój trendu w przysłości. W grupie wiekowej 16-24 lata, na całkowite odejście od mięsa decyduje się 7 proc. ankietowanych.
Z badań IQS wynika, że coraz powszechniejsze staje się niejedzenie mięsa z tzw. względów etycznych. Cierpienie zwierząt czy „niehumanitarny” ubój to drugi, po antybiotykach, argument dla osób ograniczających mięso w diecie lub będących na diecie bezmięsnej (39 proc.). – [Fleksitarianizm] to trend związany ze stylem życia, wyższą świadomością ale niebywale aspiracyjny, przez co siła jego rażenia staje się jeszcze większa. Konsekwencje biznesowe mogą przynieść przetasowania na rynku, dlatego warto fleksitarianizm wziąć pod przysłowiową lupę – mówi Grzegorz Giza, jeden z członków IQS.
– Wraz z fleksitarianizmem rośnie trend premiumizacji mięsa. Przybiera on różne postaci – kupowanie i jedzenie lepszego, droższego mięsa, ale też spożywanie mięsa, które pochodzi z pewnego źródła, od zaufanego sprzedawcy – dodaje.
Źródło: rp.pl
PR
