„Oględziny wraku przeprowadzone przez śledczych świadczą o błędach załogi” – oświadczyli przedstawiciele rosyjskiego Komitetu Śledczego po zakończeniu kolejnych badań wraku TU-154M, który 10 kwietnia 2010 roku rozbił się nad Smoleńskiem. Czynności zostały przeprowadzone na lotnisku Siewiernyj w obecności polskich prokuratorów i ekspertów.
Z ustaleń Rosjan wynika, że „zebrane materiały jednoznacznie świadczą o błędach załogi kontynuującej podejście do lądowania podczas słabej widoczności”, co kilkukrotnie podkreślono w sporządzonym raporcie dodając, że „nie ma co do tego żadnych wątpliwości”.
Wesprzyj nas już teraz!
W trwających od 27 maja do 1 czerwca oględzinach wzięli udział polscy prokuratorzy oraz przedstawiciele żandarmerii wojskowej. Polscy śledczy uzyskali dostęp m.in. do elementów konstrukcyjnych i agregatów samolotu. Oględziny wraku zostały przeprowadzone przez rosyjskich kryminologów, a rezultaty wszystkich działań procesowych zostały przekazane polskiej stronie zgodnie z procedurami prawnymi. Ponadto na ich prośbę ponownie przesłuchano świadków katastrofy.
„Wrak samolotu Tu-154M znajduje się w hangarze na terenie lotniska wojskowego Smoleńsk Północny. Przedstawiciele polskich władz wielokrotnie poruszali w rozmowach ze stroną rosyjską sprawę jego zwrotu Polsce. Władze Rosji twierdzą jednak, że nie mogą tego uczynić ze względu na wciąż trwające śledztwo, w którym wrak samolotu jest dowodem rzeczowym”, przypomina serwis rmf24.pl
Źródło: rmf24.pl
TK