24 maja 2017

Uczestników Marszu „Za Życiem”, który szedł ulicami angielskiego miasta Birmingham, zwolennicy swobody zabijania nienarodzonych zaatakowali świecami dymnymi i wyzwiskami. Marsz odbył się w celu upamiętnienia 8,7 miliona dzieci uśmierconych w Wielkiej Brytanii od czasu zalegalizowania tak zwanej aborcji w 1967 roku.


 

Wesprzyj nas już teraz!

Biorący udział w manifestacji pro-life pod hasłem „Życie od poczęcia – bez wyjątku!” byli spokojni i pokojowo nastawieni. Jednak zwolennicy tzw. aborcji podjęli brutalną próbę przerwania demonstracji za pomocą świec dymnych rzucanych w środek maszerującej kolumny. Aborcjoniści byli niezwykle agresywni. Policja musiała wielokrotnie interweniować w obronie manifestantów. Zwolennicy aborcji blokowali też kilkukrotnie trasę marszu. 

 

Maszerujących w obronie życia poczętego nie udało się jednak zatrzymać. Pomogła w tym wspólna modlitwa różańcowa oraz policja, która likwidowała uliczne blokady. Organizatorzy marszu podkreślali, że jego celem jest ukazanie prawdziwego, niszczycielskiego i zbrodniczego oblicza tzw. aborcji.

 

To już trzeci taki marsz, który odbył się w tym roku w Anglii. – Pomimo deszczu i w obliczu prowokacji, uczestnicy wykazali się prawdziwym hartem ducha – powiedziała Vaughan Spruce, jedna z organizatorek manifestacji.

 

Ustawa aborcyjna obowiązuje w na Wyspach już 50 lat, co kosztowało życie prawie 9 milionów dzieci. Angielskie prawo pozwala zabić dziecko nienarodzone bez podania powodu aż do 24. tygodnia życia dziecka, a w późniejszym okresie życia płodowego, jeśli dziecko pochodzi z gwałtu, kazirodztwa albo donoszenie ciąży stanowi zagrożenie dla życia matki.

 

Źródło: LifeNews.com

Adam Białous

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram