24 lipca 2012

Fundacja Pro – prawo do życia domaga się odwołania ze stanowiska Rzecznika Praw Dziecka Marka Michalaka. Obrońcy życia krytykują go za całkowitą bezczynność wobec zabijania w świetle prawa niepełnosprawnych dzieci.


Fundacja Pro – prawo do życia kilkukrotnie w ciągu ostatniego roku zwracała się do Rzecznika o podjęcie działań dla powstrzymania zabijania dzieci przed narodzeniem, zwłaszcza dzieci chorych. Do tej pory nie doczekała się jednak odpowiedzi ze strony Rzecznika. W ciągu tego roku życie straciło kilkaset niepełnosprawnych dzieci a Rzecznik nie zrobił nic aby je ratować. Zgodnie z ustawą o Rzeczniku Praw Dziecka, Sejm za zgodą Senatu może odwołać RPD, jeżeli zrzeknie się on urzędu, będzie stale niezdolny do pełnienia obowiązków na skutek choroby lub utraty sił stwierdzonych orzeczeniem lekarskim oraz gdy sprzeniewierzy się złożonemu ślubowaniu.Nie ma wątpliwości, że Rzecznik przez swoją obojętność wobec zabijania chorych dzieci sprzeniewierzył się ślubowaniu. Człowiek, który bezczynnie przygląda się zabijaniu chorych dzieci, nie może być Rzecznikiem Praw Dziecka – czytamy w liście otwartym Fundacji. Obrońcy życia przywołują również zapisy Ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka, która mówi, iż dzieckiem jest każda istota ludzka od poczęcia do osiągnięcia pełnoletności.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jako pierwszy głos w sprawie działań Marka Michalaka zabrał jednak szef WOŚP Jerzy Owsiak. W opublikowanym wczoraj na łamach mediów liście otwartym do Rzecznika, ostro i wulgarnie zaatakował Michalaka, zarzucając mu bezczynność wobec krzywdy wyrządzanej dzieciom. Kiedy nie jest za późno? Kiedy należy pyszczyć, aby zamordowane dziecko nie było chowane do tapczanu, nie było zasypywane gruzem, nie było topione, czy na końcu nie zostało pozostawione na lotnisku, bo mama z tatą mkną beztrosko na wakacje? Pana stanowisko powinno do takiej reakcji nawoływać i upoważniać, powinno pokazać Pana aktywność, której ja kompletnie nie widzę. Z mojej perspektywy nie staje Pan w żadnej obronie żadnych dzieci – pisze Owsiak. Chciałbym od Pana usłyszeć nawet brzydkie słowo w stosunku do rodziców i ludzi, którzy będąc na lotnisku w Pyrzowicach i widząc zachowanie tychże rodziców, nie zareagowali tak jak powinni zareagować normalni ludzie – nie pozwolić, aby mama i tata opuścili swoje dziecko. Powiem to za Pana – to jest kure***! – dodaje wulgarnie szef WOŚP.

 

Niestety, głuchy na los dzieci pozostaje równierz Jerzy Owsiak. Podczas gdy Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy głośno trąbi o pomocy niesionej wcześniakom, Owsiak pozostaje obojętny wobec losów dzieci nienarodzonych. Nie na rękę jest mu również pokazywanie prawdy na temat aborcji. W 2009 roku na festiwalu Woodstock członkowie tzw. pokojowego patrolu WOŚP, uzbrojeni w noże i pałki, zniszczyli legalnie rozstawioną wystawę Wybierz Życie. W lutym 2010 Owsiak, jako jeden z „autorytetów moralnych”, podpisał list otwarty do władz polskich miast aby ograniczyły możliwość eksponowania antyaborcyjnych plakatów.

 

Fundacja Pro – prawo do życia wystosowała w grudniu 2011 list do Jerzego Owsiaka, w którym apelowała o obronę nienarodzonych. Gdyby ktoś tak znany i szanowany jak Pan powiedział, że chorych dzieci nie należy zabijać, ale trzeba się nimi zaopiekować, z pewnością wiele spośród nich by ocalało. Gdyby ktoś tak komplementowany przez ludzi władzy wezwał do zmiany nieludzkiego prawa pozwalającego na zabijanie chorych dzieci, wielu polityków by posłuchało. Gdyby  podobną sumę jak na Przystanek Woodstock przekazał Pan na pomoc dla rodzin dzieci zagrożonych aborcją,  wiele spośród nich mogłoby cieszyć się życiem – czytamy w liście Fundacji. Niestety, do dziś pozostał on bez odpowiedzi.

 

 

Marcin Musiał

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram