10 października 2017

Oburzenie narasta. Krakowanie protestują przeciw likwidacji miejsc parkingowych

(fot. Adam Chelstowski/FORUM )

Do końca października w centrum Krakowa, gdzie obowiązuje strefa płatnego parkowania, urzędnicy planują zlikwidować 3 tys. miejsc parkingowych. Takie rozwiązania i brak ustępstw po stronie magistratu oburzają mieszkańców. Znów będą protestować na ulicach.

 

Protest został zaplanowany na środę 11 października, w sąsiedztwie gmachu Urzędu Miasta Krakowa przy pl. Wszystkich Świętych (róg ul. Brackiej), od godz. 17.00. Jak podkreślają organizatorzy akcji, protest będzie miał charakter pokojowy. Jego celem jest wyrażenie dezaprobaty wobec działań urzędników, którzy nieprzemyślanymi decyzjami utrudnią życie mieszkańców miasta.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Chodzi o likwidację 3 tys. legalnych miejsc parkingowych w strefie płatnego parkowania. „Protest będzie trwał tylko przez godzinę, mimo że koszmar Podgórza trwa rok, a koszmar Starego Miasta, Kazimierza, Śródmieścia, Dębnik, Grzegórzek i Krowodrzy właśnie trwa na naszych oczach. Na proteście będą mieszkańcy i przedstawiciele tych wszystkich dzielnic oraz mieszkańcy pozostałych części Krakowa, dlatego gorąco Cię zapraszamy. Nie bądź obojętny!” – zapraszają organizatorzy.

 

Jak dodają, „co piąty z Was nie będzie miał gdzie stanąć w okolicy domu, jak dojechać do rodziny, lekarza, dowieźć dzieci do szkół, czy nawet podjechać do kościoła. Protestujemy przeciwko tym szkodliwym społecznie działaniom, za które odpowiada ZIKiT i krakowski MAGISTRAT”.

 

Krakowianie domagają się zwołania nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, która zajęłaby się sprawą. 

„Prezydencie! Czas się obudzić!”, „Służba mieszkańcom dla wspólnego dobra jest podstawowym celem pracy urzędników – o tym prezydent i ZIKiT zapomnieli” – podkreślają.

 

Czarę goryczy przelewa fakt, że urzędnicy otrzymali od działaczy opracowania, które rozwiązywałyby konflikt i nie wprowadzały niepotrzebnych utrudnień. „Przez rok przy zaangażowaniu ekspertów merytorycznych i inżynierów opracowywaliśmy takie propozycje rozwiązań. Nasze rozwiązania zostały wyrzucone do kosza” – dodali.

 

Organizatorzy protestu zaznaczyli, ze nie chcą utrudniać innym życia, ale wyjście na ulice, to jedyny krok jaki im pozostał. „Wiemy, że nas rozumiecie i tak samo bronilibyście własnej rodziny, gdyby została zaatakowana przez urzędników” – podkreślają.

 

Poprzedni protest mieszkańców miał miejsce w połowie września. Więcej informacji tutaj.

 

 

MA

 

 

 

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 673 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram