W dzień pożegnania małego chłopca, do sądu wpłynął wniosek o zatrzymanie czynności pogrzebowych. Powodem tego miało być przeprowadzenie dokładnych badań nad ciałem chłopca w celu sprawdzenia bezpośredniej przyczyny śmierci.
Jeszcze w dniu pogrzebu, 14 maja 2018 r. John Allman, działacz chrześcijański i kandydat do parlamentu Wielkiej Brytanii złożył wniosek w Królewskim Sądzie Sprawiedliwości dotyczący przerwania pogrzebu w celu przeprowadzenia niezbędnych badań umożliwiających poznanie bezpośredniej przyczyny śmierci dziecka.
Wesprzyj nas już teraz!
„Nie doczekawszy się odpowiedzi od prawników rodziców Alfiego (…), uznałem za stosowne podjęcie decyzji o złożeniu w Królewskim Sądzie Sprawiedliwości wniosku o to, by pogrzeb lub kremacja nie nastąpiła bez odpowiedniego przebadania post mortem i przeprowadzenia badań toksykologicznych ciała dziecka w celu ustalenia bezpośredniej przyczyny śmierci Alfiego” – napisał na swojej stronie internetowej.
John Allman zaznaczył, że w przypadku sprawy Alfiego istnieją poważne podejrzenia co do tego, że mógł on umrzeć „z pomocą osób trzecich”. W celu ich wyjaśnienia, nieodzowne jest przeprowadzenie rzetelnego badania, a pogrzeb lub kremacja ciała dziecka uniemożliwi je na zawsze.
Pomimo wpłynięcia wniosku do sądu, pogrzeb chłopca odbył się zgodnie z planem.
Setki obserwatorów towarzyszyło konduktowi pożegnalnemu na ulicach Liverpoolu. Rzesze osób mogły oddać hołd chłopcu podczas przejazdu samochodu z jego trumną koło stadionu Evertonu, którego zagorzałym kibicem był ojciec Alfiego.
Karawan ozdobiono kwiecistymi napisami „nasz bohater” i „wojownik”. Zgromadzone tłumy rzucały na maskę karawanu róże. Wiele osób miało specjalne t-shirty ze zdjęciem malucha i napisem „Chłopiec, który zjednoczył świat”.
Sama uroczystość pogrzebowa miała charakter prywatny i odbyła się w miejscu niejawnym, bez obecności prasy i osób wspierających Alfiego. NIe wiadomo, czy ciało dziecka zostało skremowane.
Źródło: bbc.com / johnallmanuk.com / KAI
PR