Wicepremier zapowiedział spotkanie w poniedziałek z przedstawicielami branży fitness, w którą dotkliwie uderzą nowe obostrzenia. Związkowcy w sobotę szykują protest pod Sejmem.
Wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin powiedział, że sytuacji, w jakiej znalazła się branża fitness w związku z pandemią, poświęcono w piątek sporo uwagi. Liczy na udane spotkanie ze związkowcami w poniedziałek. Na mocy nowych postanowień związanych z walką z rozprzestrzenianiem koronawirusa, nieczynne pozostaną baseny, sauny i siłownie. Jarosław Gowin zapowiedział pomoc ze strony państwa.
Wesprzyj nas już teraz!
Branża zapowiada walkę. „Zamknięcie oznacza dla większości z nas definitywny koniec” – twierdzi Polska Federacja Fitness i wskazuje: „Nie ma na to zgody”. W sobotę, 17.10.2020 o godz. 10.00 na Placu Zamkowym w Warszawie odbędzie się protest zorganizowany przez Federację Pracodawców Fitness oraz Polski Związek Trenerów Personalnych pod hasłem aktywność to odporność.
„Czas pokazać ilu nas jest oraz że nie jesteśmy marginalną branżą. 100 000 miejsc pracy jest na szali. Miliardy złotych również. Nie przeżyjemy kolejnego lockdownu. Wszystko – albo nic” – piszą na Facebooku.
Również Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz w stanowisku skierowanym do premiera Mateusza Morawieckiego krytycznie ocenił zapowiedź zamknięcia lub ograniczenia funkcjonowania kolejnych branż. Rzecznik MŚP postuluje by uniemożliwienie – w jakimkolwiek stopniu – prowadzenia działalności gospodarczej musiało wiązać się z koniecznością rekompensaty.
Źródło: polsatnews.pl / Facebook.com
PR