Były prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama, pierwszy raz od czasu oddania władzy w Białym Domu, wygłosił polityczne przemówienie. Podczas spotkania z sympatykami Partii Demokratycznej negatywnie wypowiedział się na temat polityki prezydneta Donalda Trumpa. Obama zasugerował, że w Waszyngtonie może występować polityka oparta na podziałach i strachu.
Podczas wiecu politycznego Partii Demokratycznej, były prezydent Barack Obama odniósł się do bierzącej polityki i koncepcji na rządzenie państwem przez Donalda Trumpa. – Niektórzy politycy, których teraz widzimy to ludzie, którzy patrzą wstecz 50 lat. Mamy XXI wiek, nie XIX – mówił w Newark były prezydent USA. Następnie wskazał, że wyborcy nie moga wyrażać zgody dla polityki opartej na podziałach i strachu, co było oczywistą aluzją do prezydenta Donalda Trumpa. – To na co nie możemy sobie pozwolić, to ta sama polityka oparta na podziałach i strachu, którą widzieliśmy już tyle razy, sięgająca wieków wstecz – powiedział Obama.
Były przywódca Stanów Zjednoczonych spotkał się także z wyborcami Partii Demokratycznej w stanie Virginia. Powiedział tam wówczas, że w przestrzeni publicznej funkcjonują osoby, które „próbują podsycać gniew”. Zdaniem Obamy, ci sami ludzie chcą rzekomo także „oczerniać ludzi z innymi pomysłami, bo dzięki temu zyskują krótkotrwałą przewagę”.
Wesprzyj nas już teraz!
Co ciekawe, negatywnie o sposobie kierowania państwem przez Donalda Trumpa wypowiedział się również były prezydent George W. Bush. Jego zdaniem, obecnie trwa czas „gnębienia i prześladowania” imigrantów.
źródło: wprost.pl, BBC
WMa