Może to nawet lepiej, że w tym roku przychodzi nam przeżywać Święta Bożego Narodzenia w promieniach wiosennego zaiste słońca, przy temperaturze charakterystycznej dla każdej pory roku, tylko nie mroźnego zazwyczaj grudnia. Idąc na pasterkę w tym roku nie stąpamy po trzeszczącym na mrozie śniegu, na twarz nie spadają nam powoli zimne, wilgotne płatki, a cały krajobraz nie jest pokryty, jak okiem sięgnąć, bielą skrzącą w jasnym świetle księżyca.
W tym roku nie ma „białych świąt” – „white Christmas”, o których śpiewają wykonawcy emitowanych w kółko do znudzenia w czasie Adwentu przez niemal wszystkie stacje radiowe szlagierów. W tym roku nie ma „zimowego klimatu”, który jest tematem niekończącej się liczby przebojów, reklam i programów nadawanych przez telewizje. W tym roku dźwięk dzwonków sań na śniegu, wszechobecny w sklepach i galeriach handlowych, brzmi sztucznie i bezsensownie. Cała ta rozkrzyczana „magia” totalnie skomercjalizowanych „zimowych Świąt” (często nie dodaje się już nawet – jakich?) skoncentrowanych wyłącznie na emocjach i prezentach, słabnie i blednie.
Kto wie, być może właśnie dzięki temu łatwiej będzie nam zrozumieć, że nie to jest najważniejsze? Że nawet nie rodzinny charakter spotkania przy wigilijnym stole, łamanie się opłatkiem, dwanaście dań, sianko pod obrusem, ślicznie ubrana choinka, wzruszające kolędy – to wszystko, co dobre, chrześcijańskie, tradycyjne – nawet nie to wszystko jest najistotniejsze? Że centrum tych Świąt, zgodnie z ich prawdziwymi nazwami w każdym języku świata, jest Pan, Bóg, Chrystus?
Wesprzyj nas już teraz!
Być może łatwiej będzie każdemu z nas z osobna i wszystkim razem, w rodzinach i parafiach – pójść znowu do betlejemskiej szopki i wzorem prostych pasterzy całymi sobą kontemplować cud narodzin Boga, który zstąpił na ziemię? Oby właśnie w tym roku jeszcze mocniej dotarła do nas prawda o doniosłości tych zbawczych dla świata Narodzin. O tym, że są one centralnym punktem dziejów człowieka wiedzieli wszak nasi przodkowie, my zaś musimy tę prawdę, zakazywaną w ostatnich wiekach w różnych punktach globu, na nowo odkrywać.
A przecież to nowonarodzone Dziecię niesie nam rzecz absolutnie wyjątkową – obietnicę życia wiecznego. Coś niewyobrażalnie cennego. Skupmy się więc wokół żłóbka, od którego bije światło rozświetlające ciemności największej beznadziei, łagodzące najstraszliwsze cierpienia i porządkujące na nowo pogrążający się w chaosie świat. Zapalmy od niego swoje dusze, jak od świecy. I ponieśmy ten płomień w sobie, dzieląc się nim ze wszystkimi, którzy tego potrzebują.
W imieniu całego zespołu redakcyjnego portalu PCh24.pl pragnę życzyć wszystkim Państwu wielu łask Dzieciątka Jezus za pośrednictwem Jego Najświętszej Matki, a także opieki Świętej Rodziny nad Państwa rodzinami. Błogosławionych Świąt Narodzenia Pańskiego!
Piotr Doerre
redaktor naczelny portalu
