5 listopada 2013

O prawdziwej miłości Boga

Pan Nasz Jezus Chrystus, Zbawiciel nasz, przed swym Wniebowstąpieniem, przy rozstaniu się ze swymi uczniami, ostatnie swe pytanie postawił Piotrowi świętemu, zapytując go tymi słowy: Szymonie Janów, czy miłujesz mię? A nie zadawalając [się] jedną odpowiedzią: Ty wiesz, iż Cię miłuję! – po trzykroć pytanie powtórzył. Podobnie postępuje i Zbawca nasz i z każdym z nas, gdy zagląda do serca naszego, badając w skrytości, o ile w codziennym biegu życia naszego przekładamy miłość ku Niemu nad wszystko, co nas otacza i co we wnętrzu duszy naszej budzić się może.[…]

Trzy istnieją oznaki objawów posłuszeństwa miłości:

1. Chętny zwrot myśli ku Bogu

Wesprzyj nas już teraz!

2. Chętna ofiarność

3. Chętne znoszenie cierpienia.

 

„Miłość moja, to ciążenie moje” – woła św. Augustyn. Co znaczy ciążę ku temu, co mię pociąga? Trudno, niepodobna nawet ciążyć ku Bogu, gdy o Bogu pamięć starania nie łoży. Następnie – gotowość do zniesienia ze wszystkiego ofiary. Lecz cóż zaprawdę możemy Bogu z naszego własnego w darze składać, gdy wszystko Bożym jest: „Twoje jest wszystko, a cośmy z ręki Twej wzięli, daliśmy Tobie” (1 Kron 19,14).

Posłuchajmy w tej rzeczy Doktora Anielskiego, św. Tomasza z Akwinu: Kto przywiązanie ku Bogu czuje, ten nasamprzód się cieszy z tego, co Bóg posiada. Jak przywiązane do swej matki dziecko, cieszy się i lubuje w samej matki osobie, widząc ją w szczęściu, weselu, w świątobliwości; podobnież Boga miłująca dusza rozwesela się w tym samym, iż widzi w Bogu Wszechmoc, Miłosierdzie, Miłość samą w Nim uosobioną — i że Bóg sam cieszy się nie dającą się niczym ograniczyć pełnością szczęścia. Przy czym dusza taka rada wszystko co może w ofierze złożyć, by — gdyby to możliwym było — szczęścia tego Bogu jeszcze przysporzyć; a nadto pragnie móc przydać do własności Bożej, co może być jeszcze przydane ku większej chwale Jego, przez nawrócenie się wszystkich ludów do Boga, by Bóg nigdy przez nikogo nie był obrażany. Jednocześnie zaś wyzuwa się ze wszystkiego, co by duszę do ziemi pociągać mogło i chętnie ze wszystkiego ofiarę niesie.

Ostatnim, trzecim objawem prawdziwości istnienia więzów serca z Bogiem: gotowość w znoszeniu cierpień, czyli ofiara, nie tylko z tego, co Bóg w posiadanie człowieka udzielił, lecz nadto zupełna ofiara ze siebie samego. Dał nam do tego wzór sami Pan Nasz Jezus Chrystus, gdy przed oddaniem się w ręce wrogów swoich rzekł do Apostołów: Iżby świat poznał, że miłuję Ojca, a jako mi Ojciec dał rozkazanie, tak czynię. Wstańcie, pójdźmy stąd. Do tego dodajmy wezwanie Zbawiciela: To wam przykazuję, abyście się społecznie miłowali (J 13, 34), a znajdziemy wypełnienie wszystkiego, do czego śluby zakonne wyłącznie zmierzają — tj. do uczynków miłości Boga i bliźniego. […]

Konferencja wygłoszona do karmelitów bosych w Wadowicach 14 IX 1897 r. przed odnowieniem ślubów zakonnych.

Czesław Gil OCD, Ojciec Rafał Kalinowski, Kraków 1979, s. 122-124.

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 95 063 zł cel: 300 000 zł
32%
wybierz kwotę:
Wspieram