16 maja 2012

Lech Wałęsa: spałowałbym „Solidarność”

(fot. European People's Party/commons/creative)

Były prezydent nie zmarnuje żadnej okazji by jeszcze bardziej nadwyrężyć swój i tak mocno nadszarpnięty wizerunek. Słyszeliśmy niejednokrotnie, jakie opinię o „Solidarności” wygłaszał jej pierwszy przewodniczący.  Buta i zadufanie oraz przekonanie o własnej nieomylności biły z nich bardzo mocno. Teraz były prezydent postanowił udzielić rady Donaldowi Tuskowi, jeśli ten nie znalazłby w sobie dość odwagi by rozprawić się z „wichrzycielami” ze związku.


Panie premierze, więcej zdecydowania. Dość takiej zabawy!- wzywał Lech Wałęsa Donalda Tuska. I powiedział, że gdyby był na miejscu premiera, wydałby policji polecenie spałowania związkowców Solidarności, którzy blokowali wszystkie wyjścia z Sejmu. – Gdybym był na miejscu Tuska, dałbym polecenie: spałować – mówił Wałęsa w porannej rozmowie w jednej ze stacji radiowej.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Następca Wałęsy na fotelu szefa „Solidarności” Piotr Duda, nie może czuć się bezpieczny, w przypadku objęcia przez Lecha fotela premiera, lub komendanta policji. – Na miejscu premiera albo komendanta bym sam wyszedł, żeby jakiś policjant się nie bał spałować przewodniczącego, to ja bym, jako komendant policji, sam go spałował – powiedziała legenda „Solidarności”.

 

luk

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 904 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram