2 sierpnia 2013

NYT: dobrze być homoseksualistą na katolickiej uczelni

(fot. Gtownsfs / commons.wikimedia.org, licencja cc)

„The New York Times” donosi, jak dobrze być zadeklarowanym homoseksualistą na uniwersytecie Georgetown w Waszyngtonie, gdzie praktycznie w każdym miesiącu organizowane są imprezy pro-homoseksualne i „wspaniale rozwija się kultura gejowska”. Georgetown University to jedna z najstarszych amerykańskich uczelni, założona przez jezuitów.

– W Georgetown każdy miesiąc to dobry miesiąc dla gejów – przekonywał redaktora NYT Thomas Lloyd, prezes klubu Pride Georgetown. Na terenie kampusu często organizowane są imprezy dla homoseksualistów typu: Georgetown’s Gender Liberation Week, Gay Pride Month, dni „coming outu”, demonstracje „kiss in”, Genderfunk drag ball czy ceremonie Lavender Graduation, w której uczestniczy dziekan uczelni.

Wesprzyj nas już teraz!

NYT określił Georgetown jako uczelnię najbardziej przyjazną dla pederastów i lesbijek. Gazeta donosi, że uniwersytet założony przez jezuitów przestał być katolicki. Między innymi z tego względu Stowarzyszenie im. kard. Newmana wraz z katolickimi działaczami wnieśli pozew do sądu kanonicznego.

William Peter Blatty, autor „Egzorcysty” i Manuel A. Miranda, kolega Blatty’egoze studiów, zainicjowali petycję, w której ostro potępili władze uczelniane Georgetown za promowanie kultury „relatywizmu moralnego” i „ideologii radykalnej autonomii”. Podpisało się pod nią ponad 2 tys. absolwentów. Petycja została wysłana w maju do kardynała Donalda W. Wuerla, arcybiskupa Waszyngtonu. Jej sygnatariusze wzywają hierarchę do podjęcia stosownych działań w kierunku przywrócenia uczelni tożsamości katolickiej, albo rezygnacji z określenia „uniwersytet katolicki”. Jest jednak mało prawdopodobne, by do tego doszło.

Zdają sobie z tego sprawę sami inicjatorzy protestu. Blatty mówi, że petycja jest czymś w rodzaju „nacisku wywieranego na ukochaną osobę, by poddała się terapii odwykowej”. Powołał on na terenie kampusu Stowarzyszenie im. Ks. Thomasa Kinga, które monitoruje zagrożenia na uczelni i naciska na zmiany w kierunku przywrócenia uczelni dawnej świetności.

Georegetown University to nie jedyna uczelnia, na której powstały stowarzyszenia, domagające się zachowania katolickiej tożsamości. Grupy takie powołano np. na terenie kampusu Notre Dame University. O uczelni tej było głośno wielokrotnie m. in. wskutek zapraszania do wygłoszenia wykładów polityków wprost zachęcających do aborcji. Na Notre Dame University gościł szeroko fetowany prezydent Baracka Obama.

Przeciwko zaproszeniu prezydenta protestowało wówczas Stowarzyszenie kard. Newmana, założone w 1993 roku przez absolwenta Uniwersytetu Fordham. Stowarzyszenie pozostaje aktywne także na innych uczelniach. Jego członkowie protestowali m. in. przeciwko rozdawaniu prezerwatyw w Boston College, a także przeciwko wystawianiu w De Paul University skandalicznej „sztuki” teatralnej „Monologi waginy”.

Odnosząc się do sytuacji na Georgetown University, rzeczniczka uczelni Rachel Pugh stwierdziła, że katolicka tożsamość Georgetown „nigdy nie była silniejsza”(!). Todd Olson, dziekan ds. studenckich przekonuje, że „uczelnia musi zaspokoić potrzeby różnych studentów”. Większość młodych katolików w Stanach Zjednoczonych ma, jak twierdzi „New York Times”, wspierać tzw. małżeństwa homoseksualne. Dziennik sugeruje, że nie tylko Georgetown się zmienia. Poglądy sprzeczne z nauczaniem Magisterium Kościoła demonstruje coraz więcej studentów – z pozoru – katolickich uczelni.

Źródło: cardinalnewmansociety.org, AS.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 128 057 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram