Ruszyły zdjęcia do pierwszego polskiego filmu na temat agresji sowieckiej na Polskę w roku 1939. Producentem obrazu jest Wytwórnia Filmów Fabularnych i Dokumentalnych w Warszawie we współpracy z TVP. Film nosi tytuł „Orlęta”, a jego głównymi bohaterami są dzieci, które stanęły do walki w obronie polskiego Grodna.
Scenariusz filmu napisał Krzysztof Łukaszewicz, który jest również reżyserem. Jego wcześniejszym filmem o tematyce wojennej był obraz „Karbala”, który ukazywał walkę polskich żołnierzy z szyickimi rebeliantami w Iraku.
Wesprzyj nas już teraz!
Film „Orlęta” przedstawiać będzie obronę Grodna podczas agresji sowieckiej w roku 1939. Głównym bohaterem jest dwunastoletni chłopak Leoś. „Do Polski wchodzą wojska sowieckie. Grodno staje do obrony. Nieliczne oddziały wojskowe wspomagane są przez ludność cywilną, a przede wszystkim młodzież szkolną. Film pokazuje bohaterską historię bardzo młodych Polaków” – czytamy w opisie scenariusza.
Pierwsze sceny filmu kręcone są w Poznaniu na moście Jordana. Niestety obecna sytuacja na Białorusi uniemożliwia wykonywanie zdjęć w Grodnie. W filmie występuje grono polskich aktorów, młodych i starszych – m. in. Jowita Budnik, Leszek Lichota, Bartłomiej Topa, Filip Gurłacz i Andrzej Mastalerz. Budżet filmu, jak na polskie warunki, jest bardzo wysoki – 10 mln złotych. Pozwala to na tworzenie bardzo realistycznych, wysokiej jakości obrazów batalistycznych. Film jest obrazem pełnometrażowym, więc po jego zrealizowaniu trafi do polskich kin.
– W tamtym dramatycznym okresie, gdy na Polskę uderzyły dwie wielkie armie, padały rozkazy, aby nie podejmować walki z wojskami sowieckimi. Były jednak takie miejsca, gdzie wojsko i ludność stawiały opór najeźdźcy. Takim miejscem było Grodno, gdzie obok wojska do walki stanęli harcerze – mówi Maciej Stanecki, p.o. dyrektora WFDiF.
Trwająca od 20 do 22 września 1939 roku obrona Grodna przed sowiecką agresją była zarówno w PRL, jak i ZSRR tematem zakazanym. Obronę miasta przed Sowietami organizowali wiceprezydent Roman Sawicki i szef Wojskowej Komendy Uzupełnień mjr Benedykt Serafin. Na wezwanie do kopania okopów i zapór przeciwczołgowych stawiło się tysiące ludzi. W obronie brał udział 81. Pułk Strzelców Grodzieńskich oraz około 2 tys. cywilów, w tym nawet kilkunastoletnie dzieci. Sowieci dopuścili się bestialstwa przywiązując dzieci do czołgów jako żywe tarcze. W ten sposób zginął trzynastoletni Tadek Jasiński. Za udział w walkach jeszcze w 1939 roku całe polskie rodziny wywożono do Kazachstanu. Były to pierwsze deportacje, jakich doświadczyła ludność Polska ze strony ZSRR.
Adam Białous