Sprzedawcy, którzy osiągnęli w danym miesiącu ponad 17 mln zł przychodu ze sprzedaży detalicznej, od tego roku będą płacić podatek handlowy.
Ustawa przewiduje dwie jego stawki: 0,8 proc. ma być płacone od nadwyżki przychodu powyżej 17 mln zł miesięcznie, ale do kwoty 170 mln zł. Druga stawka to 1,4 proc. od nadwyżki przychodu ze sprzedaży ponad 170 mln zł miesięcznie.
Wesprzyj nas już teraz!
Nowa danina nie dotyczy sprzedaży internetowej. W ocenie ekspertów podatek nie jest dziś właściwym rozwiązaniem, gdyż był tworzony w 2016 roku, w innych niż dziś warunkach. Jak zauważył dr Artur Bartoszewicz, od tego czasu doszło do zwiększenia obciążeń branży. To m.in. kwestie podatku cukrowego, opłat związanych z plastikiem, różnego rodzaju opłat mocowych czy innych obciążeń, w tym zakaz handlu w niedzielę. – To powoduje, że branża jest dzisiaj zbyt mocno obciążona. Kolejny podatek negatywnie wpłynie na jej rozwój, co może doprowadzić do wzrostu cen dla klientów – zaznacza dr Artur Bartoszewicz cytowany przez radiomaryja.pl.
Podatek miał wejść w życie we wrześniu 2016 roku. To się nie udało, gdyż zastrzeżenia do zaproponowanych rozwiązań zgłosiła Komisja Europejska. Po rozwiązaniu spornych kwestii wprowadzenie podatku zostało odsunięte z powodu koronawirusa.
Źródło: radiomaryja.pl
MA