Polska i Białoruś mogą ze sobą współpracować na zasadzie dobrosąsiedztwa we wszystkich obszarach. Jednym z projektów wymagających współpracy Warszawy i Mińska jest chiński Nowy Jedwabny Szlak. Dobre relacje powinniśmy budować dumni z wspólnego dziedzictwa narodowego i historii, która przeplata się w naszej historii – mówił w wywiadzie dla białoruskiej „Zwiazdy” Konrad Pawlik, ambasador Rzeczypospolitej Polskiej na Białorusi.
Oceniając współpracę polsko-białoruską w ciągu ostatniego ćwierćwiecza ambasador Pawlik wskazał na nowy projekt chiński, z którego może skorzystać zarówno Polska, jak i Białoruś, czyli na Nowy Jedwabny Szlak. Szansę dobrej kooperacji polski ambasador w Mińsku widzi dzięki poprawie stosunków dwustronnych i nadrabianiu w ciągu ostatniego półtora roku czasu, który wcześniej nie był dobrze wykorzystany.
Wesprzyj nas już teraz!
Z projektem Nowego Jedwabnego Szlaku nadzieje wiąże wiele państw na dwóch kontynentach – w Azji i w Europie. Droga, jaką zostanie przeprowadzone szybsze od morskiego połączenie Chin i zachodniej Europy, w Polsce ma przebiegać przez środek naszego kraju. Rozważa się także wariant wykorzystania linii kolejowej szerokotorowej (o parametrach takich jak w dawnym ZSRS o prześwicie 1520 mm), prowadzącej od Lubelszczyzny do Zagłębia (Euroterminal w Sławkowie). Pełne wykorzystanie położenia Polski na „Nowym Jedwabnym Szlaku” będzie możliwe, gdy staniemy się miejscem zbierającym przewozy od sąsiadów – z Czech, Słowacji i Białorusi.
Nowy Jedwabny Szlak będzie bowiem tylko wtedy konkurencyjny, gdy koszty przewozów będą niższe niż drogą morską. Drugim atutem powinien być czas transportu towarów, co będzie determinowało obrót produktami spożywczymi i artykułami rolnymi między państwami dwóch kontynentów. Czas ich przewozu powinien zamykać się w ciągu dwóch tygodni.
Mając na dwóch biegunach silną gospodarkę europejską i dynamiczną gospodarkę chińską, należy zapewnić takie warunki przewozowe, które dadzą argumenty na wykorzystanie kolei zamiast statków handlowych. Dla Chin państwa Unii Europejskiej są najważniejszym partnerem handlowym a między nimi leżą kraje, które także mają dużo do zaoferowania – począwszy od surowców energetycznych (m.in. Kazachstan i Rosja), poprzez płody rolne po wyroby przemysłowe, czasami tańsze niż w Chinach. Wiadomo już, że polskimi artykułami rolnymi Chińczycy są mocno zainteresowani, ale przeszkodą może być embargo rosyjskie na polskie towary, rozumiane jako zakaz także tranzytu przez teren Federacji Rosyjskiej.
Ocieplanie stosunków Polski i Białorusi może podnieść atrakcyjność szlaku z Chin do Europy przez nasze kraje, co jest ważne ze względu na rozważane inne połączenie Chin z Europą, poprzez Kaukaz i przewozy promowe drogą morską. Ten wariant jest na szczęście dla nas i Białorusinów trudniejszy do zbudowania, z dłuższym czasem przejazdu oraz bardziej ryzykowny politycznie, prowadzi bowiem przez niestabilny Bliski Wschód i państwa nie gwarantujące bezpieczeństwa przewozów.
Jan Bereza