27 listopada 2019

Niemiecki profesor: biskupów i papieża trzeba upominać ws. Pachamamy

(Zdjęcie ilustracyjne pixabay.com)

Katolicy mogą i powinni podpisywać się pod apelem do papieża Franciszka, wzywającym do pokuty za skandal z Pachamamą w Watykanie – przekonuje emerytowany profesor teologii moralnej z Fryburga, Hubert Windisch.

 

Prof. Hubert Windisch, emerytowany profesor teologii moralnej z Fryburga, opublikował na łamach katolickiego konserwatywnego portalu austriackiego Kath.net zachętę do podpisywania głośnego apelu do papieża. Idzie o oświadczenie, jakie wkrótce po Synodzie Amazońskim opublikowała grupa ponad 100 duchownych i świeckich, wzywając Ojca Świętego do skruchy i pokuty po skandalu z kultem pogańskiej bogini Pachamamy w Watykanie i Rzymie.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„Gdyby nie dowody, to w zasadzie nie można byłoby w to uwierzyć: w Rzymie podczas Synodu Amazońskiego zorganizowano z wykorzystaniem figurek Pachamamy pogański spektakl” – pisze Windisch.

 

Jak przypomina, w obecności papieża, kardynałów i biskupów w Ogrodach Watykańskich tuż przed rozpoczęciem Synodu Indianie oddawali cześć bogini Pachamamie; później jej figurki obnoszono ulicami Rzymu, by umieścić je wreszcie w kościele Santa Maria in Traspontina.

 

W ocenie niemieckiego profesora oficjalne uspokajające wyjaśnienia watykańskich kurialistów są całkowicie niewiarygodne; pogański kontekst całej sprawy był zbyt jednoznaczny. Stąd mamy do czynienia ze zgorszeniem, który przywodzi na myśl biblijne wydarzenia opisane w Księdze Machabejskiej.

 

„Jak mają się przed tym bronić zwykli wierni, do których ja również się zaliczam? W jaki sposób powinni dać wyraz swojemu bólowi spowodowanemu takimi działaniami?” – pyta. Jak wskazuje, tłem całej sprawy jest przecież dokument z Abu Dhabi, w którym papież wespół z islamskim imamem stwierdził, jakoby Bóg chciał istnienia różnorodnych religii tak samo, jak chce istnienia różnych płci czy kolorów skóry. Wszystko to, twierdzi Windisch, jest w istocie „ponownym krzyżowaniem Chrystusa”, tym straszniejszym, że – z nielicznymi wyjątkami – pasterze na całym świecie po prostu milczą w obliczu tych skandali. Jedyna nadzieja w świeckich, wskazuje profesor, który nie wahają się podejmować jednoznacznych działań.

 

Szczególną wartość ma w związku z tym apel do papieża o skruchę i pokutę, podpisany zresztą przez byłego nuncjusza apostolskiego w Waszyngtonie, abp. Carlo Maria Viganò, bp. Roberta Mutsaertsa z Holandii oraz poparty – choć bez podpisu – przez bp. Athanasiusa Schneidera z Kazachstanu. Windisch przekonuje, że apel ten nie jest bynajmniej wyrazem braku poszanowania dla Ojca Świętego; wręcz przeciwnie, jest wyrazem wielkiej troski o jedność i tożsamość Kościoła katolickiego. Wierni mają prawo oczekiwać, że pasterze będą ich prowadzić i podawać im zdrowy pokarm, tak, jak obiecywali to przyjmując sakrę biskupią. Krytyka poczynań niektórych prezbiterów, biskupów czy samego papieża jest w ocenie profesora nie tylko możliwa, ale wręcz konieczna. Wierni muszą być posłuszni pasterzom, ale nie ślepym posłuszeństwem, bo to byłoby raczej przejawem zniewolenia samowolą hierarchów.

 

„Posłuszeństwo jest dzieckiem wolności” – pisze Windisch, powołując się na św. Ignacego Loyolę. Naszą wolnością tymczasem, wskazuje, jest Pan Jezus Chrystus, a nie pogańska Pachamama.

 

„Gdy wiara Kościoła […] jest zaciemniana przez słowa lub czyny hierarchów, nawet samego papieża, to wówczas jasno sprzeciwiać się muszą i mają prawo nie tylko pasterze i teologowie, ale także świeccy Kościoła” – podsumowuje niemiecki uczony.

 

Pach

Źródło: Kath.net

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 665 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram