Minister spraw wewnętrznych Niemiec, Horst Seehofer, zakazał działalności organizacji Combat 18 oskarżanej o neonazizm i gotowość do przemocy. Niemiecka policja przeprowadziła dużą operację w sześciu landach.
Organizacja Combat 18 to neonazistowska grupa; jej członkowie w ocenie niemieckich służb są uzbrojeni i gotowi do przemocy. Według kontrwywiadu ryzyko związane z jej dalszym funkcjonowaniem było tak duże, że minister spraw wewnętrznych, Horst Seehofer z CSU, podjął decyzję o jej delegalizacji. Zarazem niemiecka policja zorganizowała szeroko zakrojoną akcję w sześciu landach: w Turyngii, Hesji, Brandenburgii, Meklemburgii-Pomorzu Przednim, Nadrenii Północnej-Westfalii i Nadrenii-Palatynacie. Funkcjonariusze przeszukiwali mieszkania i lokale wykorzystywane przez członków grupy.
Wesprzyj nas już teraz!
Według dziennika „Die Welt” Combat 18 to „zbrojne ramię” zakazanej w Niemczech organizacji neonazistowskiej „Blood and Honour”, która wywodzi się z Wielkiej Brytanii, a działa w kilku krajach europejskich.
W Niemczech do Combat 18 należało około 20 członków; w ocenie służb ich działalność zagrażała krajowemu porządkowi konstytucyjnemu.
Liczba „18” to kod; „1” oznacza pierwszą, a „8” ósmą literę alfabetu, a zatem – AH, akronim imienia i nazwiska Adolfa Hitlera. Symbolem grupy był smok; jej członkowie nosili odzież z emblematem „C18”. Po wydanym przez ministra zakazie będzie to teraz niemożliwe. Zakazane będzie też używanie motta grupy: „Brüder schweigen – Whatever It Takes” (pol. Bracia milczeć – za wszelką cenę).
Od decyzji Seehofera Combat 18 może odwołać się jeszcze do Trybunału Konstytucyjnego w Lipsku.
Według informacji „Die Welt” członkowie grupy finansowali swoją działalność organizując koncerty grup rockowych i metalowych; koncerty służyły też do spotkań i nawiązywania kontaktów z sympatykami idei „wojny rasowej”.
Niemieckie władze zaostrzyły walkę z organizacjami neonazistów po zabójstwie polityka CDU Waltera Lübcke, który w czerwcu 2019 roku zginął przed swoim domem od strzału w głowę. O zbrodnię oskarżono Stephana E., związanego z neonazistami.
Z kolei w październiku ekstremista odwołujący się do idei „wojny ras” i spuścizny III Rzeszy zamordował dwie osoby w Halle; mężczyzna usiłował wtargnąć do synagogi.
Zdaniem cytowanego dziennika w najbliższym czasie należy spodziewać się dalszych delegalizacji. Lewicowi krytycy działań rządu uważają, że ten działa zbyt opieszale i daje czas neonazistom na reorganizację i ukrycie dowodów nielegalnych działań.
Źródło: welt.de
Pach