11 grudnia 2020

Niemcy i Bułgaria zablokowały sankcje wobec Turcji. Ameryka planuje embargo

Podczas szczytu trwającego w Brukseli Niemcy i Bułgaria zawetowały zaostrzenie sankcje względem Turcji w związku ze sporem dotyczącym złóż i działań we wschodniej części Morza Śródziemnego. O liczne ograniczenia apelowała Francja.

 

„Kanclerz Niemiec Angela Merkel i premier Bułgarii Bojko Borisow byli przywódcami UE, którzy otwarcie sprzeciwiali się sankcjom wobec Ankary” – zacytował źródła dyplomatyczne portal euractiv.com.Hiszpania, Włochy, Malta i Węgry także miały być przeciwne embargu, ale nie wyrażały tego otwarcie. Za sankcjami optowała Austria, a zdecydowanie na nie nalegała Francja, pozostająca w poważnym sporze dyplomatycznym z Ankarę odnośnie złóż gazu na wodach Morza Śródziemnego. Wyraźna rywalizacja dotyczy także wpływów w Libii, Libanie i ostatnio polityki wobec konfliktu azersko-armeńskiego.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Przywódcy UE potępili agresywność Turcji oraz jednostronne działań we wschodniej części Morza Śródziemnego i ograniczyli się do nieznacznych sankcji wobec wybranych osób prywatnych, a także firm z Turcji, które dokonują „nielegalnych” odwiertów gazu poza Cyprem. Odroczono o trzy miesiące przedstawienie raportu Komisji Europejskiej w sprawie ogólnych stosunków UE-Turcja i możliwości postępowania wobec Ankary do niedawna starającej się o członkostwo w UE. W konkluzjach ze szczytu zapewniono Turcję, że dalej będzie mogła liczyć na pomoc finansową w zarządzaniu przepływami migracyjnymi. Co do dalszych kroków, UE zadecyduje wespół z nową administracją amerykańską.

 

Berlin nie pierwszy raz bronił Turcji. Kanclerz Angela Merkel uważa, że trzeba pozostawić Ankarze „otwarte drzwi” i utrzymać kanał komunikacyjny. W listopadzie br. niemiecki europoseł z SPD i rzecznik ds. UE Komitetu Wykonawczego Niemieckiej Partii Socjaldemokratycznej Udo Bullmann przekonywał, że „nie powinniśmy zapominać, iż władza Erdoğana kurczy się”, co widać np. po wynikach wyborów samorządowych. – Facet poci się, boi się utraty władzy – komentował Bullmann. Dodał, że Turcji nie trzeba traktować jako „autokratycznego monolitu”, lecz należy starać się przekształcić ją i przywrócić do „rodziny pokojowych narodów”, o co zawsze zabiegała Merkel. Podczas szczytu argumenty niemieckiej kanclerz wsparł bułgarski przywódca Borysow, osobisty przyjaciel Erdoğana.

 

O przywrócenie Turcji do porządku od wielu miesięcy zabiegali Grecy. Podczas spotkania w Berlinie w sierpniu Ateny prosiły o „sankcje sektorowe”. Grecy chcieli uderzyć w turecki sektor bankowy i energetyczny, konkluzje szczytu uznali za sukces. Tymczasem większość greckich mediów 11 grudnia jednoznacznie orzekła, że to porażka Aten i spodziewają się jeszcze bardziej agresywnego zachowania ze strony tureckiego przywódcy. „Brak sankcji wobec Turcji. Zwycięstwo Erdoğana w UE”, „Łagodne sankcje wobec Turcji… i do zobaczenia w marcu” – to niektóre nagłówki greckich gazet.

 

Przed szczytem premier Kyriakos Mitsotakis mówił, że jeśli postanowienia z października nie zostaną wdrożone, to zagrozi to wiarygodności Unii Europejskiej. Ostatecznie oskarżono Ankarę o angażowanie się w jednostronne działania i prowokacje oraz nasilenie wrogiej retoryki wobec UE. Nie zablokowano jednak sprzedaży broni ani nie zastosowano sankcji sektorowych poza utrzymaniem już istniejących i dodaniem kilku. „Rada Europejska potwierdza strategiczne zainteresowanie UE rozwojem kooperacyjnych i wzajemnie korzystnych stosunków z Turcją. Propozycja pozytywnej agendy UE-Turcja pozostaje na stole, pod warunkiem że Turcja wykaże gotowość do promowania prawdziwego partnerstwa z Unią i jej państwami członkowskimi oraz będzie rozwiązywać spory w drodze dialogu i zgodnie z prawem międzynarodowym” – czytamy w konkluzjach.

 

Sankcje zamierzają nałożyć jednak Stany Zjednoczone za zakup w zeszłym roku rosyjskiej tarczy przeciwrakietowej S-400. Turcja, która ma najdłuższą kontynentalną linię brzegową we wschodniej części Morza Śródziemnego, odrzuciła roszczenia Grecji i greckiej administracji cypryjskiej dot. granic morskich i podkreśliła, że naruszają one suwerenne prawa Turcji i Turków cypryjskich. W ostatnich miesiącach Turcy wysłali statki wiertnicze w celu poszukiwania zasobów gazu i ropy we wschodniej części Morza Śródziemnego. Jednocześnie Ankara zaapelowała, by rozstrzygnąć spory regionalne na gruncie prawa międzynarodowego lub uregulować to na zasadzie stosunków dobrosąsiedzkich, dialogu i negocjacji – twierdzą tureckie media.

 

Niemcy podjęły starania  dyplomatyczne, a NATO, którego członkiem są spierające się państwa, utworzyło wojskową gorącą linię, by zapobiec ewentualnym „przypadkowym” starciom. Przed szczytem sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg próbował złagodzić nastroje, wskazując, że Turcy przyjęli aż 4 mln uchodźców i kraj ten ucierpiał w wyniku zamachów terrorystycznych. Poza tym armia turecka odgrywa istotną rolę w sojuszu. Agencja Reutera podała, że Stany Zjednoczone nałożą na Turcję sankcje za porozumienie z 2019 r. w sprawie zakupu rosyjskich systemów obrony powietrznej S-400. Sankcje dotkną osoby prezydium krajowego przemysłu obronnego i podsekretarza ds. przemysłu obronnego Ismaila Demira. Departament Stanu może zmieniać zakres sankcji. W zeszłym roku Waszyngton zagroził, że usunie Turcję z programu myśliwców F-35, właśnie ze względu umowę zawartą z Rosją.

 

Źródło: euractiv.com, thehill.com, dailysabah.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 333 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram