14 maja 2018

Niemcy hierarchowie są pewni: to my mamy zdecydować o interkomunii

(fot. Forum)

Niemieccy kardynałowie i biskupi są przekonani, że papież pozwolił im na rozstrzygnięcie sprawy interkomunii. Problem w tym, że nie zgadzają się, jak mają ją rozstrzygnąć.

 

Niemieccy biskupi intensywnie spierają się o interkomunię. Na początku maja delegacja hierarchów z Republiki Federalnej pojechała do Watykanu na rozmowy z przewodniczącymi Kongregacji Nauki Wiary i Papieskiej Rady Jedności. Dyskutowano nad problemem kompetencji: czy Niemcy mogą samodzielnie zdecydować o dopuszczeniu do Komunii świętej tych protestantów, którzy mają katolika za małżonka. Jeszcze w lutym episkopat Niemiec przegłosował taką propozycję, ale wkrótce siedmiu biskupów wysłało list do Rzymu, prosząc o rozstrzygnięcie, czy nie doszło tu do uzurpacji prerogatyw doktrynalnych przynależnych jedynie Ojcu Świętemu.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Na watykańskim spotkaniu – ku zgrozie wielu konserwatywnych komentatorów – uznano, że żadnej uzurpacji bynajmniej nie było. Papież nakazał Niemcom, by samodzielnie pracowali nad rozwiązaniem sprawy interkomunii. Poprosił jedynie, by tym razem postarali się o pełną jedność. W ten sposób, jak ocenia się w kręgach konserwatywnych dość powszechnie, Piotr zrezygnował z bycia Piotrem – papież zamiast stać na straży doktryny pozwala interpretować ją episkopatom, co wymownie potwierdza, w jakim kierunku zmierza dziś Kościół w ramach ogłoszonej w Evangelii gaudium decentralizacji.

 

Co teraz zrobią Niemcy? Spór jest naprawdę poważny. W tych dniach odbywa się w Niemczech Spotkanie Katolików (niem. Katholikentag). Przy tej okazji biskupi wypowiadają się o interkomunii. Przewodniczący episkopatu kardynał Reinhard Marx, który jest promotorem progresywnych zmian, stwierdził z mocą, że sprawa leży w gestii Niemców – i tylko Niemcy mają ją rozstrzygnąć. Sprzeciwił się w ten sposób ocenie swojego największego adwersarza, kardynała Rainera Woelkiego, arcybiskupa Kolonii. Woelki powiedział, że owszem, Niemcy muszą jednomyślnie rozstrzygnąć problem – ale w jedności z papieżem, Kościołem powszechnym oraz uwzględniając wrażliwość teologiczną prawosławnych. To zasadnicza różnica, bo Marx zdaje się myśleć o rozwiązaniu na poziomie kraju i do kraju ograniczonym, Woelki – o regulacjach, które mogłyby obowiązywać w całym Kościele katolickim. Co więcej obaj uważają, że papież właśnie ich ujęciu sprawy przyznał rację. To, w czym się zgadzają, to możliwość dokonania jakiejś zmiany w sprawie dopuszczania protestantów do Komunii świętej; przy czym i tu Marx chciałby zmian głębszych, Woelki ostrożniejszych, z większym uwzględnieniem różnic teologicznych między katolikami a protestantami.

 

A inni wpływowi hierarchowie? Arcybiskup Bambergu Ludwig Schick był jednym z sygnatariuszy listu z prośbą o wyjaśnienie przesłanego do Rzymu. Teraz uważa, że papież ,,odbijając piłeczkę” walnie dopomógł wypracowaniu nowego, wspólnego już dla wszystkich niemieckich biskupów rozwiązania. O tym samym jest przekonany arcybiskup Hamburga Stefan Heße, który od początku stał po stronie kard. Marksa i nie miał wątpliwości teologicznych i kompetencyjnych. Jego zdaniem papież wskazał wyraźnie, że niemiecki episkopat ma samodzielnie podjąć decyzję – i w jego ocenie najlepiej taką, jaka już większościowo zapadła.

 

Odmiennie rzecz postrzega inny sygnatariusz listu „siedmiu”,  biskup Passawy Stefan Oster. Hierarcha przyznaje, że skoro papież tego chce, to właśnie Niemcy muszą wypracować jakieś regulacje. Ostrzega przy tym przed nadmiernym optymizmem ekumenicznym i rozmywaniem różnic teologicznych, które eliminowałyby kwestię prawdy. Kto przyjmuje Komunię świętą, mówi też ,,amen” katolickiemu rozumieniu Kościoła z papieżem i biskupami.

 

Sprawa ma fundamentalne znaczenie także dlatego, że Eucharystia dla protestanckich małżonków katolików to nie koniec, ale dopiero początek ekumenicznego przełomu. O tym mówił po rzymskim spotkaniu emerytowany kardynał kurialny Walter Kasper, hierarcha o olbrzymim autorytecie zarówno w Niemczech, jak i w Watykanie, uchodzący wręcz za „nadwornego teologa” papieża Franciszka. Kasper powiedział, że dyskutowana teraz interkomunia jest wstępem do całkowitej wspólnoty eucharystycznej z protestantami. Ta wspólnota „nie jest jeszcze możliwa” w związku z nieprzezwyciężeniem wszystkich „problemów teologicznych”. Przy tym dopuszczenie protestanckich małżonków do Komunii świętej byłoby, jak sądzi, „możliwym teologicznie… krokiem we właściwym kierunku”.

 

Ten kierunek chcą wyznaczać Niemcy. Kilka lat temu kardynał Marx powiedział, że skoro reformacja zaczęła się w Niemczech, to w Niemczech musi zostać przezwyciężona. Wygląda na to, że papież Franciszek zlecając Niemcom rozstrzygnięcie omawianej kontrowersji, zdanie Marksa podziela.

 

Paweł Chmielewski

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram