10 sierpnia 2018

Niemcy: urząd wypędza z autostrady elfy i trolle. Gdzie ginie wiara, mnożą się przesądy

(źródło: pixabay.com)

Niemiecka autostrada A2 w Dolnej Saksonii okryta jest złą sławą ze względu na dużą liczbę wypadków. Zarządzający nią urząd postanowił temu przeciwdziałać. Specjalnie najęta do tego celu ekspertka otoczyła drogę „dobrą energią”. Stwierdziła też obecność szkodliwych elfów i trolli. Sprawę skomentowało dolnosaksońskie Ministerstwo Transportu.

 

Potwierdza się jeszcze raz znana prawda: gdzie ginie wiara w Jezusa Chrystusa, mnożą się przesądy. Na początku tego tygodnia doszło do wypadku na autostradzie A2 w Dolnej Saksonii. Polski kierowca jadący samochodem wraz z żoną uderzył w ciężarówkę, która nagle zahamowała po drobnej stłuczce. Przeżył, ale odniósł bardzo poważne obrażenia. Zrobił się korek, doszło do kilku kolejnych wypadków. Na dolnosaksońskiej A2 to niestety norma. Landowy Urząd ds. Infrastruktury i Ruchu Drogowego postanowił temu przeciwdziałać.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zatrudnił w tym celu kobietę, Melanie Rüter, która podaje się za ekspertkę od trolli, elfów i krasnoludów. Twierdzi też, że rozmawia ze zwierzętami. Kobieta „energetycznie zabezpieczyła” szczególnie niebezpieczne odcinki drogi. Odkryła też „smutne energie” oraz „zdenerwowane siły przyrody”, które chciały odzyskać odebraną im przez autostradę część natury. Uspokoiła je między innymi rozmawiając z dzikimi zwierzętami oraz z elfami (sic) i prosząc je o wybaczenie.

 

Jak tłumaczy wszystko szef urzędu, Friedhelm Fischer, jego instytucja jest „otwarta”. Sam określa się raczej jako „typ naukowca i sceptyka”. Jednak na możliwą pomoc ze strony Rüter zwróciło uwagę kilka pracownic urzędu, stąd zdecydował się pomysł poprzeć.

 

Rzecz skomentowało dolnosaksońskie Ministerstwo Ruchu Drogowego. Jak podało, „nie uważa duchowości za właściwy środek czynienia ruchu drogowego bezpieczniejszym”. Resort zapewnił, że dołoży starań, by podobne działania już się nie powtórzyły.

 

Jak można się było spodziewać, czary nie pomogły. Od chwili „energetycznego zabezpieczenia” autostrady doszło już do kilku wypadków.

 

Co ciekawe, nie jest to jedyny tego typu przypadek w krajach niemieckojęzycznych w ostatnich miesiącach. W marcu tego roku w Wiedniu władze miejskiego szpitala zapłaciły 95 tysięcy euro ezoterykowi za zakorzenienie nowego budynku „w naturalnym planie Matki Ziemi” oraz „stworzenie energetycznego parasola ochronnego”.

 

Pach

 

Źródła: kath.net, sueddeutsche.de

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram