W niedzielę w heskim Wiesbaden odbył się duży protest przeciwko programowi edukacji seksualnej zawierającemu mnóstwo elementów ideologii gender. Demonstracji wsparcia udzielił lokalny biskup.
W stolicy Hesji, Wiesbaden, demonstrowało w niedzielę około 1900 osób. Pod hasłem „Szanować prawa rodziców – zatrzymać indoktrynację przez wychowanie seksualne!” zebrani przed budynkiem heskiego ministerstwa kultury manifestowali przeciwko skandalicznemu programowi edukacji seksualnej obowiązującemu w heskich szkołach września tego roku.
Wesprzyj nas już teraz!
Program ten zakłada wpojenie dzieciom już nawet nie tolerancji, ale wprost „akceptacji” dla dewiacyjnych zachowań seksualnych, jak i dla różnych „form” rodziny”, na przykład związków homoseksualnych.
Protesty przeciwko krzewieniu fałszywych wyobrażeń o ludzkiej seksualności i rodzinie trwają w Hesji od wielu tygodni, nie przynosząc jednak żadnego rezultatu. Odpowiedzialny za program polityk Chrześcijańskiej Unii Demokratycznej (CDU) Ralph Alexander Lorz deklaruje, że nie zamierza się ugiąć i rezygnować z wdrożonego już programu.
CDU rządzi w Hesji wespół z Zielonymi i to właśnie ta skrajnie antychrześcijańska partia miała skłonić chadecję do genderowej indoktrynacji dzieci, na co ta przystała celem zachowania w landzie władzy.
Jak relacjonuje heski katolicki działacz Mathias von Gersdorff, w Wiesbaden zebrało się około 1900 osób na całkowicie pokojowej demonstracji. Jednocześnie manifestowali także zwolennicy genderowego planu edukacyjnego. Członkowie rozmaitych grup lewackich i progejowskich w sile około 1500 osób.
Hescy rodzice są przerażeni seksualną indoktrynacją ich dzieci. Nie mogą temu przeciwdziałać, bo nieposyłanie dzieci na lekcje edukacji seksualnej jest w Niemczech zabronione i karane najpierw grzywną i aresztem, a wreszcie nawet odebraniem dzieci przez lokalny urząd ds. nieletnich, Jugendamt.
Głos Kościoła katolickiego nie jest w tej sprawie zbyt silny. Podczas gdy niemieccy ewangelicy przyklaskują tęczowej indoktrynacji dzieci, to biskupi katoliccy w oficjalnych oświadczeniach krytykują ją. Robią to jednak w sposób wyjątkowo ostrożny. W oświadczeniu Komisariatu Heskich Biskupów pisze się po prostu, że obecny kształt programu jest „problematyczny” i zamiast o „akceptacji” homo-, trans-, inter- i biseksualizmu byłoby lepiej mówić o „tolerancji i poszanowaniu” dla tychże zboczeń.
Na tym tle pozytywnie wyróżnia się biskup Fuldy Heinz Josef Algermissen. Hierarcha nie tylko udzielił niedzielnej demonstracji oficjalnego błogosławieństwa, ale w oświadczeniu napisał też, że zachowanie heskiej CDU ignorującej głos rodziców i biskupów jest po prostu „skandaliczne”.
W akcji przeciwko indoktrynacji dzieci aktywni są między innymi członkowie Forum Niemieckich Katolików; wiernej Tradycji organizacji powstałej w 2000 roku w kontrze do liberalnego kursu przyjmowanego przez katolickie masy RFN, w mainstreamowej prasie określani często mianem „fundamentalistów”.
Obok „Demo für alle” w Wiesbaden manifestowali także zwolennicy genderowego programu edukacyjnego. Członkowie lewicowych partii i rozmaitych lewackich i homoseksualnych organizacji zgromadzili około 1500 osób.
Pach
Źródła: katholisch.de, mathias-von-gersdorff.blogspot.de
Zobacz także:
Rewolucja seksualna zagraża dzieciom
Polonia Christiana nr 33. Dzieciństwo pod specjalnym nadzorem