5 marca 2020

Niemcy: Kierownik duszpasterstwa mężczyzn wzywa księży do coming-outu

(Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay.com (Quidec Pacheco))

Homoseksualni księża powinni dokonywać coming outu. Konieczne jest też budowanie relacji między homoseksualistami wśród kapłanów i świeckich – uważa Andreas Heek, kierownik duszpasterstwa mężczyzn w Konferencji Episkopatu Niemiec.

 

Na łamach niemieckiego czasopisma teologicznego „Feinschwarz” pojawił się artykuł wzywający do coming outu homoseksualnych księży. Jego autorem jest dr Andreas Heek, który w niemieckim Episkopacie kieruje działem duszpasterstwa mężczyzn.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Heek jest zarazem rzecznikiem Grupy Roboczej Duszpasterzy i Duszpasterek LGBTIQ w niemieckich diecezjach.

 

W jego ocenie wielkim problemem niemieckiego duchowieństwa jest głęboko skrywany homoseksualizm wielu kapłanów. Ukrywanie swojej orientacji ma prowadzić do różnego rodzaju problemów, w tym do przejawów homofobii, twierdzi Heek. Zdaniem autora artykułu, który ukazał się pt. „Homofobiczni homofilni księża”, nadszedł czas na „masowy coming out” księży o skłonnościach gejowskich. Według Heeka konieczna jest też zmiana nauczania Kościoła na temat homoseksualizmu, który nie powinien być już oceniany w kategoriach moralnych. Twierdzenie Katechizmu, zgodnie z którym homoseksualne skłonności są „głęboko nieuporządkowane”, należy jakoby zrewidować.

 

Heek sądzi też, że niemieccy świeccy homoseksualni powinni nawiązać silniejsze relacje z homoseksualnymi kapłanami. Dzisiaj brakuje wzajemnego wsparcia, a to źle wpływa na kościelną dyskusję o błogosławieństwach dla związków jednopłciowych. Autor artykułu uważa, że „rebelia” gejowskich księży doprowadziłaby do „runięcia homofobicznego gmachu nauczania” Kościoła.
Według Heeka widoczne jest też zjawisko homoseksualnych księży, którzy tak bardzo nienawidzą swoich skłonności, że w efekcie stają się homofobami. „Nienawidzi się też tego, że się siebie nienawidzi, a w ten sposób nienawiść trafia na zewnątrz”– przekonuje autor.

 

Teza ta wydaje się być wyjęta wprost z głośnej książki francuskiego dziennikarza Frédérica Martela pt. „Sodoma”; Martel jednak, mimo szafowania zarzutem „ukrytego homoseksualizmu” wobec wielu członków kościelnej hierarchii, nie przedstawił żadnych dowodów na prawdziwość tezy rzekomego homoseksualizmu tak zwanych „homofobów”. Podobnie nie przedstawia go Heek.

 

Z drugiej strony jest prawdą, że wielu niemieckich księży to homoseksualiści. Nie ma żadnych statystyk, ale biskupi w wielu diecezjach mówią otwarcie, że przyjmują do seminariów mężczyzn o skłonnościach gejowskich. Wytyczne Stolicy Apostolskiej zabraniające akceptowania takich kandydatów są tylko teorią.

 

Obecnie w Niemczech toczy się poważna dyskusja o nowym podejściu do homoseksualizmu. Zaledwie kilka dni temu z radykalną propozycją w sprawie moralności seksualnej wystąpił ks. prof. Ansgar Wucherpfennig SJ, rektor Wyższej Szkoły Teologiczno-Filozoficznej we Frankfurcie.

 

Na łamach magazynu BENE diecezji Essen stwierdził, że w Kościele katolickim należy wprowadzić błogosławieństwa związków homoseksualnych. Dopuścić trzeba też w jego ocenie różnorodne modele życiowe, co oznacza zupełną zmianę moralności seksualnej. Według ks. Wucherpfenniga SJ płodność nie oznacza jedynie powoływania do życia potomstwa; płodni mogą być też homoseksualiści, na przykład angażując się socjalnie.

 

Propozycja ks. Wucherpfenniga zdaje się mieć pełne poparcie diecezji Essen, którą kieruje progresywny bp Franz-Josef Overbeck. Na stronie magazynu BENE, na której ukazał się wywiad z ks. Wucherpfennigiem, dodano specjalną czerwoną i rzucającą się w oczy ramkę. Redaktorzy wpisali w niej, że diecezja Essen „chce przekształcić system Kościoła w wielu obszarach”. „Celem jest rozwinięcie takiego rozumienia seksualności, które odda spraiwedliwość różnorodności modelów życiowych” – napisano dalej.

 

W grudniu 2019 roku przedstawiciele Episkopatu Niemiec uznali na konferencji w Berlinie, że homoseksualizm jest całkowicie naturalny. Kilka dni później kard. Reinhard Marx, do niedawna przewodniczący Episkopatu, zaproponował wprowadzenie błogosławieństw dla związków jednopłciowych. Rewolucję w moralności seksualnej popiera też jego następca, bp Georg Bätzing.

 

Źródło: Katholisch.de, kath.net, PCh24.pl

Pach

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram