27 września 2014

Istnienie szatana i jego wpływ na naszą codzienność należą obecnie do zagadnień w największym stopniu lekceważonych. Trzeba zatem nieustannie przypominać, kim on jest i jak działa. Najpełniej portretują go przymiotniki, jakimi określa go Pismo Święte.

 

W Nowym Testamencie znajdujemy co najmniej sto sześćdziesiąt odniesień do szatana, określanego różnymi nazwami, z których najczęstszą jest demon (pojawia się ona około stu razy). Określenie diabeł pojawia się co najmniej trzydzieści sześć razy, podobnie jak szatan.

Wesprzyj nas już teraz!

Wielość owych „imion” wskazuje, że zagadnienie nie jest błahe – przeciwnie: Duch Święty, pod którego natchnieniem pisano święte księgi, chce, by chrześcijanie wszystkich czasów byli świadomi zarówno złowróżbnej realności, jak i złowróżbnych działań Złego.

W Biblii zazwyczaj imię nadane jakiejś osobie ma związek z jej cechami lub działaniami. „Imiona” szatana zawierają więc odniesienia do rzeczywistości znanej nam z codziennego doświadczenia lub stanowiącej część naszego bagażu kulturowego, które przybliżają nas do misterium zła i jego twórcy.

 

Książę i bóg tego świata

Słowo szatan oznacza przeciwnika, wroga, oskarżyciela. Zły jest przeciwnikiem, ponieważ sprzeciwia się planowi Bożemu i stara się obalić porządek ustalony przez Stwórcę w Jego dziełach, zwłaszcza w tym, co odnosi się do zbawienia ludzkości upadłej z powodu grzechu, ale odkupionej przez zbawcze działanie Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Podobne znaczenie ma słowo diabeł. Ono również określa oskarżyciela, oszczercę, tego, kto się sprzeciwia, przeszkadza i zastawia pułapki.

Istotne określenie odnosi się do liczebności demonów. Brzmi ono: legion – jak same siebie określiły diabły, które opętały człowieka z kraju Gerazeńczyków (Mk 5, 1–17).

W Ewangeliach synoptycznych pojawia się pojęcie: książę tego świata nawiązujące do władzy, jaką demon sprawuje nad społeczeństwem, wypełniając je antywartościami, by za ich pomocą skłaniać ludzi do odrzucania planów Bożych i tworzenia relacji społecznych wykluczających Boga czy wręcz sprzeciwiających się Jego woli.

Nie bez przyczyny wszak św. Jan stwierdza, iż cały świat leży w mocy Złego (1 J 5,19). To przecież – jak zauważa św. Paweł – bóg tego świata (2 Kor 4, 4). Ostrzeżenie Pawłowe ukazuje najwyższy stopień złowrogiego wpływu, jaki szatan wywiera na ludzką społeczność, która różnymi sposobami przyjmuje i wyznaje kult antywartości, czyli zachowań przeciwnych woli Bożej i prawdzie o naturze ludzkiej.

Wpływ ten może doprowadzić (i rzeczywiście doprowadził) do fizycznego prześladowania chrześcijan w celu wymuszenia na nich apostazji jako ceny za zachowanie życia doczesnego. Obecnie pod pretekstem unikania wszelkiej formy dyskryminacji wymaga się od Kościoła, by postępki sprzeczne z Ewangelią uznał za moralnie uprawnione.

Użyte przez św. Pawła słowo bóg pokazuje również stopień poddania, jakiego szatan i jego zwolennicy wymagają od tych, którzy mniej czy bardziej świadomie współpracują z planami antyzbawienia. Strategie diabelskie sprawiają, że poddanie to nie zawsze objawia się bezpośrednio, ale często w formie antyewangelicznych i przeciwnych Bożej woli wyborów – usprawiedliwionych jednak zwodniczymi argumentami.

 

Kłamca i kusiciel

Szatan bowiem jest kłamcą (J 8, 44; 1 J 2, 22), mało tego, jest ojcem kłamstwa (J 8, 44). Owe trzy określenia użyte przez św. Jana ukazują bodaj najbardziej charakterystyczną cechę działalności diabła.

Z kłamstwa szatana, który wmawia pierwszym rodzicom, że Bóg jest oszustem i zawistnikiem, wynika upadek człowieka. Na jeszcze większe kłamstwo ważył się diabeł, kusząc samego Jezusa ofertą oddania mu tego, co do niego nie należy w zamian za pokłon hołdu i uwielbienia.

Szatan jest kusicielem – to „imię” opisuje stałe działanie złych duchów polegające na skłanianiu ich – głównie poprzez oszustwo i kłamstwo – do oddalania się od Bożej drogi. W taki czy inny sposób demon oferuje szczęście tam, gdzie nie można go znaleźć. Szatańska pokusa jest próbą skłonienia kuszonej osoby do grzechu, czyli buntu przeciw Bogu.

Chrześcijanin powinien być ostrożny wobec pokusy – pierwszym środkiem ostrożności jest znajomość woli Bożej dzięki Bożemu Słowu, a następnie modlitwa o łaskę Bożą, która umacnia nas wobec zasadzek.

Albowiem – pomimo iż często w naszym życiu doświadczamy kuszenia – wierny jest Bóg i nie dozwoli was kusić ponad to, co potraficie znieść, lecz zsyłając pokusę, równocześnie wskaże sposób jej pokonania, abyście mogli przetrwać (1 Kor 10, 13).

Nie wszystkie jednak pokusy pochodzą bezpośrednio od demona. Niektóre z nich pochodzą z otoczenia, czyli z tego, co Nowy Testament określa mianem świata (w tym zakresie, w jakim znajduje się on pod władzą szatana). Źródłem innych pokus jest nasza własna natura – zraniona i osłabiona przez grzech. Jeszcze inne pochodzą od ludzi, którzy mniej lub bardziej świadomie złym przykładem skłaniają nas ku grzechowi bądź są wspólnikami naszych grzesznych czynów.

 

Do Czeluści wtrącony


Powyższy przegląd części „imion”, jakimi Słowo Boże określa demona, stanowi dla nas pouczenie, pozwalające poznać cechy diabelskiego bytu i jego działania. Któż po przeczytaniu wskazanych powyżej fragmentów Pisma Świętego mógłby jeszcze wątpić w istnienie złych duchów oraz w ich złowrogie działanie przeciw ludziom?

Pamiętajmy o słowach Jezusa Chrystusa: Szymonie, Szymonie, oto szatan domagał się, żeby was przesiać jak pszenicę; ale Ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara. Ty ze swej strony utwierdzaj twoich braci (Łk 22, 31–32). Oto słowa surowego upomnienia, ale jednocześnie nakaz zaufania w ostateczne zwycięstwo Pana i Jego łaski.

A zatem: Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży, szukając kogo pożreć. Mocni w wierze przeciwstawcie się jemu! Wiecie, że te same cierpienia ponoszą wasi bracia na świecie. A Bóg wszelkiej łaski, Ten, który was powołał do wiecznej swojej chwały w Chrystusie, gdy trochę pocierpicie, sam was udoskonali, utwierdzi, umocni i ugruntuje (1 P 5, 8–10).

Nie zapominajmy również o słowach Apokalipsy, które ostrzegają nas, że demon, po bezskutecznym ataku na tajemniczą Niewiastę i jej Dziecię, odszedł rozpocząć walkę z resztą jej potomstwa, z tymi, co strzegą przykazań Boga i mają świadectwo Jezusa (Ap 12, 17). Jednak ostateczne zwycięstwo należy do Zmartwychwstałego Jezusa, który zwyciężył świat (J 16, 33).

 

Kardynał Jorge Arturo Medina Estévez (Chile) – były prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.

Artykuł ukazał się w 35. numerze magazynu „Polonia Christiana”.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 295 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram