17 listopada 2019

Nie macierzyństwo, a „praca reprodukcyjna”. Feministki pokazują swój stosunek do rodziny

Podczas Kongresu Kobiet dyskutowano nad kwestiami wynagrodzeń dla kobiet zajmujących się nieodpłatną pracą. Jednak zamiast doskonale znanych pojęć: macierzyństwo czy małżeństwo, użyto sformułowania „prace reprodukcyjne”. O temacie dyskusji poinformowała na Twitterze europoseł Sylwia Spurek.

 

„Trwa Kongres Kobiet. Rozmawiamy o sprawach nadal pomijanych, a mega ważnych z perspektywy kobiet, takich jak np. nieodpłatna praca. Jak wyceniać, jak wynagradzać? Pomysły?” – napisała na Twitterze była posłanka Wiosny.

Wesprzyj nas już teraz!

 Na zamieszczonym zdjęciu znalazł się cytat odzwierciedlający dystans środowisk feministycznych do kwestii macierzyństwa i małżeństwa. „Nieodpłatne prace: domowe, REPRODUKCYJNE, opiekuńcze, niezbędne dla rozwoju gospodarki i TRWANIA I ODTWARZANIA SPOŁECZEŃSTW”.

 

Wpis wywołał w mediach społecznościowych prawdziwą burzę. 

 

 

 

Źródło: Twitter.com

PR   

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 904 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram