W wieku 93 lat zmarł były I sekretarz PZPR Stanisław Kania. Przywódca komunistycznej partii, podobnie jak wielu innych jego kolegów, nigdy nie odpowiedział za zbrodnie reżimu, który współtworzył.
Stanisław Kania, jak wynika z doniesień medialnych, zmarł we wtorek na niewydolność serca oraz zapalenie płuc.
Wesprzyj nas już teraz!
Kania był członkiem Batalionów Chłopskich a później Związku Walki Młodych oraz PZPR. Jego biografia jest stosunkowo prostolinijna: większość swojego życia poświęcił propagowaniu komunizmu oraz umacnianiu zbrodniczego reżimu w Polsce.
Kania doszedł do nieformalnie najwyższego stanowiska w komunistycznej Polsce – sekretarza KC PZPR. Ten wątpliwy zaszczyt spotkał go 6 września 1980 roku. Na stanowisku zastąpił Edwarda Gierka. Wcześniej przeszedł wszystkie najważniejsze szczeble kariery: od zwykłego członka partii, do sekretariatu KC PZPR aż po Biuro Polityczne.
Z najwyższego stanowiska odszedł 18 października 1981 roku. Później nadal pełnił ważne funkcje w PRL. Był m.in. członkiem Rady Państwa.
Kania został oskarżony w procesie dotyczącym wprowadzenia stanu wojennego. Jednak sądy uniewinniały go. Walkę o skazanie Kani toczył pion śledczy IPN, który nie składał broni, nie cofając się nawet przed kasacją do Sądu Najwyższego. Śledczy z IPN oskarżyli go, gdyż jako I sekretarz podpisał on w marcu 1981 r. dwa dokumenty przygotowujące stan wojenny. Według IPN jego kariera nie uległa załamaniu po odejściu w październiku 1981 r. z funkcji I sekretarza.
Źródło: dorzeczy.pl/dzieje.pl/newsweek.pl