Teatr w Brnie może ponieść konsekwencje wystawienia u siebie bluźnierczych spektaklów Olivera Frljicia. W maju pojawiła się tam „Klątwa” oraz „Wasz gwałt, nasz gwałt”. Pozew przeciw teatrowi złożył prymas Czech kard. Dominik Duka OP wraz ze znanym czeskim adwokatem specjalizującym się w obronie dóbr osobistych.
„Klątwa” jest szeroko znana w Polsce, gdyż wobec bluźnierczego „dzieła” chorwackiego skandalisty trwały społeczne protesty prowadzone między innymi za pośrednictwem administrowanego przez Instytut im. Ks. Piotra Skargi serwisu protestuj.pl. Przeciwko wystawianemu w warszawskim Teatrze Powszechnym spektaklowi Frljicia zaprotestowało wówczas ponad 51 tys. Polaków.
Wesprzyj nas już teraz!
Oburzenie wywołało w naszym kraju seksualne zbezczeszczenie figury św. Jana Pawła II, do którego doszło podczas spektaklu, a także profanacja krzyża. Dotknięty „sztuką” poczuł się również metropolita praski. Sąd zajmie się także innym, wystawianym na deskach teatru w Brnie podczas majowego festiwalu „dziełem” Frljicia – „Wasz gwałt, nasz gwałt”. W tym spektaklu przedstawiono sceny tak wulgarne i bluźniercze, że nie sposób ich opisać.
Dlatego też szef Konferencji Episkopatu Czech wraz z Ronaldem Nemcem złożył pozew. Metropolita praski uczynił to jako osoba prywatna, a nie przedstawiciel instytucji, gdyż „przede wszystkim kocha Chrystusa jako człowiek”. Jak dodał, przedstawienie Frljicia zraniło jego uczucia religijne i dlatego chce, aby sąd wskazał, gdzie kończy się sztuka, a zaczyna bezmyślne ranienie innych.
Źródło: „Gość Niedzielny”
MWł