Antykatolicka prowokacja postępowców spotkała się z jednoznaczną krytyką mediów katolickich, konserwatywnych, prawicowych, nielewicowych oraz prorządowych. Niestety, część redakcji powieliła i wciąż powiela bluźnierczą grafikę, na której w piękny wizerunek Królowej Polski wpisano homoseksualną tęczę – symbol świata bez moralności. Dlatego też apelujemy do redakcji o refleksję i zaprzestanie prezentowania „dzieła” plugawiącego obraz bliski sercom pokoleń Polaków.
Grafika rozpowszechniana przez środowiska lewicowo-liberalne została opublikowana na kilku portalach jako ilustracja tekstów dezaprobujących działania postępowców. Jednak nawet surowa krytyka działań antyklerykałów nie zmienia faktu, że cały czas homoseksualna tęcza wpisana w wizerunek Najświętszej Maryi Panny stanowi oszpecenie obrazu najważniejszego dla pokoleń Polaków i prezentującego naszą Matkę i Królową.
Wesprzyj nas już teraz!
W związku z tym apelujemy do redakcji o zaprzestanie powielania grafiki stanowiącej kpinę z Matki Syna Bożego. Tęcza używana przez aktywistów homoseksualnych to bowiem symbol świata bez moralności, gdy tymczasem Najświętsza Maryja Panna stanowi dla nas niedościgniony wzór czystości i cnót.
Włączanie plugastwa do wizerunku Królowej Polski nie powinno nigdy mieć miejsca. Niestety, do tak okropnego zdarzenia doszło w naszym kraju. Dlatego też warto zadbać, by oczy czytelników nie obcowały z oszpeconym obrazem Matki Bożej Częstochowskiej i aby taki widok nie utrwalał się w pamięci narodu, który tak wiele zawdzięcza swojej Królowej.
Pamiętajmy, że w związku z pojawieniem się w przestrzeni publicznej sprofanowanego wizerunku Matki Najświętszej już w kwietniu odbyły się modlitwy wynagradzające. Trwają one nadal, a – jak informuje jasnogórski klasztor – w środę 8 maja rozpoczyna się 9-dniowa modlitwa ekspiacyjna. Do przepraszania Najświętszej Maryi Panny wzywał m.in. biskup płocki Piotr Libera oraz arcybiskup metropolita częstochowski Wacław Depo. Idźmy więc drogą, jaką wskazują nam pasterze Kościoła. Przepraszajmy i pokutujmy za grzech profanacji.
PCh24