Muhammad ibn Salman, saudyjski książę i następca tronu zapowiedział podczas forum ekonomicznego w Rijadzie, że przywróci w ojczyźnie „umiarkowany islam otwarty na wszystkie religie świata”.
– Wracamy do tego, co było kiedyś. Będziemy krajem umiarkowanego islamu, który jest otwarty na religie całego świata. Nie zmarnujemy kolejnych 30 lat na destruktywne idee. Zniszczymy je dzisiaj – powiedział saudyjski następca tronu. Dodał ponadto, że w niedalekiej przyszłości w Arabii Saudyjskiej zostanie „wykończony ekstremizm”.
Wesprzyj nas już teraz!
Arabia Saudyjska jest znana z „ultrakonserwatywnego” podejścia do opisanych przez Mahometa „prawd wiary”, ale ostatnimi czasy widać tam lekkie „poluzowanie”. Dowodzi tego m.in. wydanie specjalnego dekretu pozwalającego kobietom na prowadzenie samochodu.
Podczas forum w Rijadzie Muhammad ibn Salman wypowiadał się nie tylko na temat „umiarkowanego islamu” i „walki z ekstremizmem”. Przedstawił również oskarżenia pod adresem Iranu, który jego zdaniem promuje „ekstremistyczną ideologię” i chce kontrolować islamski świat. – Jak możemy nawiązać dialog z reżimem, który buduje swoją pozycję na fundamentach ekstremistycznej ideologii? – mówił saudyjski książę. Stwierdził również, że „Iran dąży do zdobycia Mekki”.
Stosunki na linii Arabia Saudyjska – Iran od są bardzo napięte. W roku 2016 w Rijadzie ścięto szyickiego „duchownego” Nimra al-Nimra. W odpowiedzi protestujący w Teheranie zaatakowali ambasadę Arabii Saudyjskiej. Dyplomaci obu krajów wzajemnie oskarżają się o tworzenie „komórek terrorystycznych” i grożą sobie nawzajem „boską zemstą”.
Źródło: rmf24.pl
TK