30 lipca 2012

Narodowe, biało-czerwone…. piwo

Obserwując nadawane w trakcie imprez sportowych reklamy, nie można oprzeć się wrażeniu, że coś tu nie gra! Nachalne powiązanie kibicowania z piciem alkoholu i obżeraniem się może niestety znajdować jakieś uzasadnienie, tak niestety często wygląda prawda. Ale kiedy okrasza się to narodowymi barwami i hymnem, nóż w kieszeni się otwiera.

Imprez sportowych nam obrodziło. Jeszcze nie podliczono rachunków za Euro, choć wiadomo, że skończyło się sukcesem, a tu już Londyn 2012. Chciałam zwrócić uwagę na komercyjną stronę takich imprez. Zwłaszcza na zawłaszczenie wizerunku kibica przez firmy produkujące ulubiony ich trunek –piwo. No właśnie, nie będę kruszyła kopii o samo spożywanie tego alkoholu przez kibiców, jest ono faktem. Wystarczy popatrzeć na opróżnione jak za głębokiej komuny półki sklepów monopolowych. Ale czy naprawdę, warto kultywować ten wizerunek na tak masową skalę. Czy twórcy reklam mogliby darować sobie takie przedstawianie obrazu kibica?

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jest coś jeszcze bardziej niepokojącego. Otóż nastąpiło stopienie się w wielu materiałach reklamowych naszych barw narodowych, naszego hymnu z konsumpcją ww. trunku. Tym samym wizerunek kibica-piwosza otrzymał dodatkowe wsparcie. To już sprawa narodowa niemalże. Nie powinno to zbytnio dziwić. Wystarczy wspomnieć, że podczas zawodów w skokach narciarskich tradycyjną flagę, którą trener daje znak skoczkowi, że droga wolna, zastępują loga różnorakich firm, w tym i tych produkujących alkohol.

 

Pretekstem do tej refleksji jest niedzielny list biskupów polskich, w którym na sprawę łączenia symboli narodowych z plebejską dość rozrywką, jaką jest picie piwa, zwrócono uwagę. Mam nadzieje, że któregoś dnia, nasze barwy narodowe i godło nie zostaną zastąpione, w drodze głosowania symboliką np. jakiegoś browaru. Przedsmak takiej wizji, zaordynował nam G. Lato, gdy próbował zmienić orzełka na koszulkach reprezentacji na jakiś logotyp. Interes się nie udał, ale co się odwlecze…

 

Weronika Janczyk-Skąpska

Komentarz czytelnika, przysłany na skrzynkę [email protected]

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie