23 kwietnia 2019

Nadzieja wróciła w serca ludzi i zbiegło się to z Wielkanocą. Biskup Gucwa o sytuacji w Republice Środkowoafrykańskiej

(Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay.com (David Peterson))

Tam gdzie jest spokój i sytuacja się ustabilizowała ludzie masowo uczestniczyli w wydarzeniach Wielkiego Tygodnia. Widać było w nich ogromną radość – mówi pracujący w Republice Środkowoafrykańskiej bp Mirosław Gucwa. Tarnowski misjonarz zauważa, że w kraju wzrasta nadzieja na pokój, wciąż jednak działają zbrojone grupy rebelianckie, a tysiące ludzi przebywa w obozach dla uchodźców.

 

Porozumienie pokojowe podpisane między rządem a wszystkimi działającym w tym afrykańskim kraju ugrupowaniami rebelianckimi zaczyna wydawać pierwsze nieśmiałe owoce. W regionach, gdzie jeszcze przed rokiem dochodziło do ataków na chrześcijan, tym razem Wielki Tydzień przebiegł spokojnie.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Ludzie coraz częściej wracają do wiosek opuszczonych w czasie rebelii. Potrzebują jednak pomocy w odbudowie domów, a także wsparcia żywnościowego i medycznego – mówi bp Gucwa.

 

Jeśli chodzi o pracę duszpasterską, o sytuację Kościoła, to w czasie ubiegłego roku były regiony, gdzie rzeczywiście ludzie przeżywali swoją Kalwarię. Po podpisaniu porozumienia pokojowego między rządem a rebeliantami sytuacja trochę się ustabilizowała – relacjonuje Radiu Watykańskiemu bp Gucwa.

 

Aktualnie mniej jest takich regionów, gdzie chrześcijanie byliby narażeni na takie cierpienie, jak w minionych latach. Miejmy nadzieję, że ta sytuacja będzie się polepszała chociaż biorąc pod uwagę to, jak skomplikowana jest sytuacja polityczna w Republice Środkowoafrykańskiej, to praktycznie w każdej chwili może się coś jeszcze zmienić, dlatego że rebelianci ciągle są uzbrojeni, ciągle są obecni. Są jeszcze diecezje, w których dużo ludzi pozostaje w obozach dla uchodźców. Ich domy zostały zniszczone, spalone jeśli chodzi więc o jakość życia, to nadal tysiące ludzi żyje w warunkach bardzo prymitywnych. Niektóre z obozów znajdują się na terenie parafii, misji. Obecni są tam cały czas księża, siostry zakonne, świeccy wolontariusze zaangażowani w Caritas. Na ile możemy cały czas pomagamy. W każdym razie nadzieja wróciła w serca ludzi i zbiegło się to z Wielkanocą – zauważa misjonarz.

 

 

KAI

MWł

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram