21 lutego 2018

Muzeum Rodziny Ulmów przeciw zakłamywaniu historii! Amerykańskie pismo prostuje informacje

(Józef i Wiktoria Ulmowie. [Public domain], via Wikimedia Commons)

Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów w Markowej w oświadczeniu zaprotestowało przeciw rozpowszechnianiu przez zagraniczne media nieprawdziwych informacji na temat roli tej placówki i tragicznych losów jej patronów. Po interwencji Muzeum, amerykańskie czasopismo „Politico” opublikowało już sprostowanie swojego nierzetelnego artykułu.

 

W ostatnich tygodniach w niemal każdej wypowiedzi wpisującej się w dyskusję nad tekstem nowelizacji ustawy o IPN przywoływany jest przykład Muzeum w Markowej. Niestety informacje te znacznie odbiegają od prawdy. W oświadczeniu wydanym w tej sprawie przez Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów napisano, że media podają błędne informacje o rodzinie Ulmów – jakoby zostali „sprzedani Gestapo przez sąsiadów, przy udziale strażaków, wliczając polskich urzędników”. Użyto tu cytatu z artykułu opublikowanego przez amerykańskie czasopismo „Politico”. Po błyskawicznej reakcji Muzeum Ulmów „Politico” na swojej stronie już zamieściło sprostowanie odnoszące się do swojego nierzetelnego tekstu.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Błędy te są jednak powielane przez inne media i agencje informacyjne, nie wyłączając PAP. „Od kilku dni krajowe media cytują inny tekst wiązany, na podstawie informacji podanych przez PAP, z Instytutem Yad Vashem. Także w tym tekście i jego powtórzeniach trudno nie zauważyć błędnej informacji o rodzinie Ulmów, zadenuncjowanej – zdaniem autorów – przez polskich sąsiadów. Dziwi i smuci nierzetelność przekazu, bo przecież wystarczy zapoznać się z monografiami lub zwiedzić muzealną ekspozycję, by wiedzieć, że Ulmów zdradził najprawdopodobniej Włodzimierz Leś – granatowy policjant z Łańcuta (formacja porządkowa utworzona i zarządzana przez Niemców)”. Leś był Ukraińcem, a nie Polakiem.

 

Muzeum im. Ulmów wskazuje również na inne rażące błędy w tekstach dotyczących tej placówki. „Cytowane błędy, pojawiające się wyjątkowo często w ostatnim czasie, zdarzały się i wcześniej. Pamiętamy publikowany w Gazecie Wyborczej artykuł dwóch uznanych badaczy informujących, iż Muzeum znajduje się na miejscu domu Ulmów, podczas gdy lokalizacja ta jest zupełnie inna” – czytamy w oświadczeniu wydanym przez muzeum.

 

„Politico”, a za nim inne zagraniczne media, zarzuciło też placówce muzealnej Markowej, że dąży do prezentowania Polaków jako „narodu ratujących”. Przedstawiciele muzeum tak oto odnoszą się do takiego postawienia sprawy: „Sam pomysł upamiętnienia polskiej pomocy prześladowanej w czasie niemieckiej okupacji ludności żydowskiej ratujących Żydów w formie dedykowanego im muzeum nie powinien nikogo bulwersować. Wszak analogiczne muzea poświęcone bohaterom łotewskim, francuskim, włoskim czy niemieckim powstają w całej Europie (Rydze, Le Chambon-sur-Lignon, Nonantola, czy Berlinie) i nie wywołują takiej lawiny krytyki. Tam również ekspozycje poświęcone są bohaterom, bo z zasady to im, a nie złoczyńcom, stawia się pomniki” – napisano w oświadczeniu, wydanym przez  Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów w Markowej.

 

 

Adam Białous

 

 

Więcej o dramacie rodziny Ulmów można przeczytać TUTAJ.

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 240 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram