Radosław Fogiel, zastępca rzecznika prasowego Prawa i Sprawiedliwości przyznał, że akceptuje pomysł wyburzenia Pałacu Kultury i Nauki. „Moralnie i sercem jestem za” – powiedział. Dodał jednak, że dziś prawdopodobnie nie będzie to już możliwe.
W rozmowie na antenie TVP Info, poseł Radosław Fogiel z klubu parlamentarnego PiS komentował pomysł wybudowania łuku tryumfalnego lub innego obiektu, który uczciłby i upamiętnił polskie zwycięstwo odniesione w Bitwie Warszawskiej 1920 roku. Polityk poparł pomysł upamiętnienia tego wielkiego wydarzenia.
Wesprzyj nas już teraz!
– To pokazuje jaki był stan Polaków po odzyskaniu niepodległości w II RP. Dwa lata po zakończeniu I wojny światowej dopiero zaczyna się budowa kraju i setki tysięcy młodych ludzi jest gotowych iść na front i bronić tej ojczyzny. To zawsze było dla mnie imponujące – mówił Radosław Fogiel, wicerzecznik prasowy PiS.
Jednocześnie dopytywany przez prowadzącego rozmowę Michała Rachonia odniósł się do pomysłu wyburzenia Pałacu Kultury i Nauki, który w przeszłości nosił imię Józefa Stalina – Faktycznie coś poszło bardzo nie tak, jeżeli symbolem Warszawy jest pomnik Józefa Stalina – dodał. – Moralnie i sercem jestem za, ale pragmatyzm mi podpowiada, że być może ten pociąg już odjechał, że to może być trudne – stwierdził polityk partii rządzącej.
Przypomnijmy, że swego czasu temat możliwości wyburzenia Pałacu Kultury i Nauki był podnoszony w debacie publicznej. Orędownikiem jego usunięcia z centrum Warszawy była m.in. prof. Krystyna Pawłowicz oraz Antoni Macierewicz, były szef Ministerstwa Obrony Narodowej.
– Naprawdę jeden z najpiękniejszych pomysłów jakie w życiu otrzymałem od pani poseł Krystyny Pawłowicz. Jest to jej deklaracja, powtórzona później przez wielu posłów (…) że najwyższy czas ten symbol sowieckiej dominacji nad Polską zlikwidować i postawić na tym miejscu kolumnę chwały Wojska Polskiego – mówił w połowie 2018 roku Antoni Macierewicz.
Co więcej, podobne opinie wygłaszał w 2017 roku ówczesny wicepremier Mateusz Morawiecki. „Jestem za tym, żeby Pałac Kultury i Nauki, relikt panowania komunizmu, zniknął z centrum Warszawy. Marzę o tym od 40 lat” – mówił. Wicepremier przyznał wówczas, że wyburzenie pałacu nie jest zadaniem priorytetowym, ale – jak dodał – chciałby, żeby w tym miejscu „powstało coś dużo piękniejszego, dużo ważniejszego”.
Źródło: TVP Info, Twitter, dorzeczy.pl, PCh24.pl
WMa
