31 lipca 2020

Papieska Akademia Życia o nadziejach na świat po epidemii

Czego nauczyliśmy się wskutek epidemii? Jak powinien wyglądać świat przyszłości? Na te i wiele innych pytań odpowiedzi udziela Papieska Akademia Życia w nowym dokumencie obfitującym we frapujące diagnozy. Jak wskazują jego autorzy, „marzenie wyobrażane niedawno dla Amazonii może stać się marzeniem uniwersalnym, marzeniem całej planety”.

 

Jak czytamy w dokumencie zatytułowanym „Humana Communitas w czasach pandemii: refleksje nie w porę nad odrodzeniem życia”, epidemia jest jednym z wielu przejawów globalizacji współczesnego świata, opierającego się na niezliczonych współzależnościach. Wobec związanych z tym zagrożeń wszyscy jesteśmy tak samo bezbronni. Pandemia uświadamiać ma nam naszą kruchość, ukazywać tragiczną twarz śmierci, samotności i cierpienia. Kryzys epidemiczny przynosić ma zbawienne otrzeźwienie. „Nasze roszczenia autonomicznego samookreślania się i sprawowania kontroli – jak czytamy – natrafiły wraz z nadejściem pandemii na otrzeźwiającą blokadę, moment kryzysu wywołującego głębsze rozeznanie. Musiało do tego dość, wcześniej bądź później, bowiem ciążący na nas urok trwał już wystarczająco długo”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Autorzy dokumenty zachęcają, aby na obecną sytuację spoglądać z… globalnej perspektywy określonej poprzez stosunek wobec Ziemi i środowiska naturalnego. „Rozważmy łańcuch powiązań łączących następujące zjawiska: nasilające się wylesianie wypycha zwierzęta na tereny bliskie ludzkim siedliskom. Przenoszone przez zwierzęta wirusy są przekazywane człowiekowi, pogarszając rzeczywistość chorób odzwierzęcych, zjawiska dobrze znanego naukowcom. Przesadne zapotrzebowanie na mięso ze strony krajów pierwszego świata skutkuje powstawaniem ogromnych kompleksów hodowli przemysłowej i wykorzystywaniem zwierząt. Łatwo dostrzec, jak te zależności mogą ostatecznie prowadzić do rozprzestrzeniania się wirusów wskutek międzynarodowego transportu, powszechnej mobilności, podróży służbowych, turystyki itd.” – czytamy.

 

Samej epidemii – jak przekonują eksperci akademii – nie należy postrzegać wyłącznie jako skutku zjawisk naturalnych. Posiadać ma ona o wiele większe znaczenie, ma być także powiązana ze sferą czynników należących do „ludzkiego świata wyborów ekonomicznych i modeli rozwojowych”, które są „zainfekowane” innym wirusem: chciwości, konsumpcjonizmu, kultury nadmiaru… „Stworzyliśmy sobie etos kłamstwa i lekceważenia tego, co dane nam zostało w podstawowej obietnicy stworzenia. Dlatego też jesteśmy wzywani do ponownego rozważenia naszego stosunku wobec środowiska naturalnego. Do uznania tego, że przebywamy na tej Ziemi jako jej opiekuni, a nie jako jej właściciele i władcy”.

 

„W porównaniu z sytuacją panującą w ubogich krajach, zwłaszcza w przypadku tzw. Globalnego Południa, los rozwiniętego świata wygląda raczej na luksusowy: tylko w bogatych krajach ludzie mogą sobie pozwolić na spełnianie wymogów bezpieczeństwa. Z drugiej strony, w przypadku krajów, które nie mają tyle szczęścia, dystansowanie społeczne jest rzeczą niemożliwą wskutek konieczności i ciężaru tragicznych okoliczności: zatłoczenie i brak komfortu związanego z dystansem są w przypadku całych społeczności niekwestionowalnym faktem”. Kontrast istniejący między tymi dwoma „światami” prowadzić ma do problemu „dysproporcji” bogactwa istniejącej między biednymi krajami południa i bogatymi – północy. W tej sytuacji Akademia wzywa do zwrócenia uwagi na problemy krajów rozwijających się, w których „przetrwanie wiąże się z codziennymi wyzwaniami, tak jak i zapewnienie minimalnych warunków umożliwiających przetrwanie, wykarmienie dzieci i członków rodziny, przezwyciężanie zagrożeń związanych z chorobami, istniejącymi mimo dostępności leków, które są zbyt drogie, aby można było sobie na nie pozwolić. Zwróćmy uwagę na olbrzymią liczbę śmierci na Globalnym Południu: malaria, gruźlica, brak wody pitnej i podstawowych zasobów wciąż przynoszą każdego roku kres milionów ludzkich istnień, a jest to sytuacja znana od dziesięcioleci”. Wszystkie te problemy mogą zostać przezwyciężone – podkreślają watykańscy eksperci – dzięki odpowiednim działaniom i stosownej polityce.

 

Kryzys epidemiczny, uwypuklając istniejące współzależności, wymagać ma zerwania z „atomistyczną filozofią społeczną”, opartą na „podejrzeniach wobec tego, co inne i nowe, etyce wyrachowanej racjonalności skłaniającej się ku zniekształconemu obrazowi samospełnienia, odpornej na odpowiedzialność za dobro wspólne rozumiane w skali globalnej, a nie wyłącznie narodowej”. W tej sytuacji szczególną rolę odgrywać ma współpraca na poziomie międzynarodowym, koordynacja i kooperacja jako właściwa odpowiedź na zagrożenia istniejące w świecie pełnym współzależności.

„Lekcje dotyczące naszej kruchości, skończoności i podatności na istniejące zagrożenia prowadzą nas ku nowej wizji: sprzyjają etosowi życia wymagającego zaangażowania inteligencji oraz odwagi moralnego nawrócenia. Wspólna kruchość ludzkości domaga się odpowiedzi, polegającej także na przygotowaniu odpowiedniego zaplecza w zakresie opieki zdrowotnej, „dostępnego dla wszystkich w wymiarze globalnym”. Papieska Akademia Życia zwraca także uwagę, że dyskusja etyczna dotycząca alokacji zasobów systemu opieki zdrowotnej opierała się głównie na przesłankach utylitarnych, ignorując potrzeby osób szczególnie zagrożonych. A równocześnie, to osoby starsze i chore borykały się z największymi problemami.

 

W tekście znalazły się także aluzje do wydarzeń politycznych ostatnich miesięcy. Jak możemy przeczytać, „niektóre kraje zaangażowały się w pewnych przypadkach w cyniczną grę przerzucania się winą”. „Wąska perspektywa interesów narodowych – czytamy w innym miejscu – doprowadziła wiele krajów do usprawiedliwiania polityki niezależności i izolacji względem reszty świata, tak jakby pandemii można było stawić czoła bez skoordynowanej, globalnej strategii”. Szczególne zadanie ma tu przypadać WHO. „Kryzys ten podkreśla, jak bardzo potrzebna jest międzynarodowa organizacja o globalnym zasięgu, uznająca szczególne potrzeby i obawy krajów mniej rozwiniętych, które borykają się z katastrofą pozbawioną precedensu”.

 

 

Źródło: academyforlife.va

mat

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 735 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram