Prezydent USA Donald Trump wydał komunikat, w którym poinformował o odwołaniu spotkania z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem. W swoim stanowisku tłumaczy, że w związku z „ogromnym gniewem i otwartą wrogością” ze strony Pjongjangu, niestosowne byłoby doprowadzenie do spotkania.
Donald Trump poinformował o zerwaniu umowy na mocy, której miało dojść do jego spotkania z Kim Dzong Unem. Wydarzenia ostatnich tygodni napawały entuzjazmem, a niektóre amerykańskie media mówiły nawet, że jeśli dojdzie do porozumienia pomiędzy oboma przywódcami, Trump może zostać nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla. Obecnie jest to wątpliwe ze względu na zerwanie umowy ws. spotkania z przywódcą Korei Północnej.
Wesprzyj nas już teraz!
W oficjalnym dokumencie skierowanym do Kim Dzong Una, prezydent USA uzasadnił swoją decyzję. „Niestety, na podstawie ogromnego gniewu i otwartej wrogości, jaka płynęła z ostatniego oświadczenia, uważam, że obecnie niestosowanym byłoby zorganizowanie tego długo planowanego spotkania” – czytamy w liście opublikowanym przez Biały Dom.
Prezydent Stanów Zjednoczonych dodał również, że możliwości militarne jego kraju są bardzo duże. Jednocześnie przestrzegł Kim Dzong Una przed próbą zwiększania nuklearnej potęgi Korei Północnej. „Mówisz o swoich nuklearnych możliwościach, ale nasze są tak potężne i ogromne, że modlę się do Boga, by nigdy nie musiały być wykorzystane” – pisze Donald Trump.
W liście skierowanym do północnokoreańskiego przywódcy podkreślono również, że strona amerykańska ma nadzieję na spotkanie i rozmowy w przyszłości. Prezydent USA zadeklarował, że oczekuje na list lub telefon od Kim Dzong Una. Trump podziękował także za wypuszczenie trzech więźniów, którzy do niedawna byli przetrzymywani w jednym z więzień w Korei Północnej.
Spotkanie pomiędzy Donaldem Trumpem a Kim Dzong Unem miało się odbyć w czerwcu Singapurze.
Źródło: rp.pl, Twitter
WMa