29 marca 2012

Wyższe stawki ZUS dla przedsiębiorców

(fot. World Economic Forum/commons/creative)

Jak podaje serwis Bankier.pl, w tym roku mamy do czynienia już  z trzecią podwyżką składek do ZUS-u, płaconych przez przedsiębiorców. Tanie państwo pełną gębą!


Po raz pierwszy w 2012 r. przedsiębiorcy musieli zapłacić więcej za ZUS w wyniku wyższych podstaw wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. W bieżącym roku wynoszą one odpowiednio 2 115,60 zł i 2 828,31 zł, co jest wzrostem o 11,04 zł na składkę zdrowotną oraz o 32,15 zł na składki społeczne (emerytalną, rentową, chorobową, wypadkową i Fundusz Pracy). Razem daje to 43,19 zł więcej dla płacącego minimalną składkę do ZUS przedsiębiorcy.

Wesprzyj nas już teraz!

Kolejny przejaw „taniego” państwa został przedsiębiorcom zafundowany od lutego 2012 r., od tego miesiąca wzrosła bowiem, o 2%, składka na ubezpieczenie rentowe, osiągając pułap 8%. O ile składka rentowa za styczeń wynosiła 126, 94 zł, od lutego wzrosła o 42,31 zł i osiągnęła poziom 169,25 zł.

 

Kolejny raz mali przedsiębiorcy będą musieli zapłacić ZUS-owi więcej od kwietnia br. Będzie to efekt regulacji, wprowadzonej przez rozporządzenie z 14 marca 2012 r., podnoszące stawkę na ubezpieczenie wypadkowe z 1,67% na 1,93%. Nowa wsokość składki jest efektem regulacji, w myśl której stopa procentowa składki na ubezpieczenie wypadkowe dla przedsiębiorcy zgłaszającego do ubezpieczenia wypadkowego nie więcej niż 9 ubezpieczonych wynosi 50% najwyższej stopy procentowej ustalonej na dany rok składkowy dla grup działalności. Wspomniane rozporządzenie zaś określa najwyższą stopę procentową na poziomie 3,86%, nowa stawka wyniesie zatem połowę tej wartości. Będzie to oznaczało o 5,5 zł więcej do zapłaty od kwietnia tego roku.

 

Wymienione zmian w ustawodawstwie będą oznaczały dla małego przedsiębiorcy konieczność zapłaty ZUS-owi o 91 zł więcej w stosunku do tego, co płacił jeszcze na początku tego roku. Wzięte osobno, kwoty nie nie są duże. Razem jednak, tworzą już dodatkowe niemal 100 zł, a mamy dopiero 29 marca Anno Domini 2012. Strach pomyśleć, co będzie, jeżeli obciążenia dla przedsiębiorców będą przez resztę roku rosnąć analogicznie, to znaczy z szybkością mniej więcej jednej podwyżki na miesiąc?

 

Mali i średni przedsiębiorcy stanowią trzon polskiej gospodarki. Nierzadko decydują się na przejście do szarej strefy, by uciec przed fiskusem, ruinującym ich działalność. W ten sposób, teoretycznie nielegalny, mogą zapewnić innym miejsca pracy, które rząd, poprzez socjalistyczne metody, usiłuje najwyraźniej niszczyć. Ponadto, większość z tych przedsiębiorców zapewne nie ma zdolności kredytowej, a więc nie muszą obawiać się tego, że przygniotą ich rosnące w czasie kryzysu i dewaluacji pieniądza raty kredytów. To być może sprawi, że wyjdą z rececji gospodarczej z mniejszym szwankiem, co pozytywnie odbije się na gospodarce kraju jako całości.

 

Obok tego wszystkiego jest temat, nadający się na spory artykuł, ba, książkę, o tym, czy w ogóle otrzymamy emerytury z ZUS-u, który na naszych oczach pożera swój ogon.

 

 

Tomasz Tokarski

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram