28 marca 2019

Wielka Brytania: Torysi odmawiają przyjęcia definicji „islamofobii” jako formy rasizmu

(REUTERS/Andrew Yates/FORUM)

Partia Theresy May oskarżona jest o próbę „zamiatania problemu islamofobii pod dywan” w sytuacji narastania niechęci wobec wyznawców islamu – skarzą się muzułmanie.

 

W ostatnim czasie aż 15 członków Partii Konserwatywnej zostało zawieszonych za różne „incydenty” o charakterze antyislamskim i „rasistowskim”. Andrew Bowles na przykład był zawieszony przez 13 dni za przesłanie postu, opisującego prawicowego przywódcę Tommy’ego Robinsona jako patriotę. Inni spośród 15 zawieszonych radnych na przykład nieprzychylnie wypowiadali się na temat Saudów czy ogólnie Azjatów. Pisali o „jaskiniowcach” i „pakistańskich przestępcach seksualnych”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Przewodniczący Konserwatywnego Forum Muzułmańskiego Mohammed Amin wezwał partię do ujawnienia formalnych postępowań dyscyplinarnych po tym, jak „The Guardian” podał 15 przykładów polityków, których oskarżono o rzekomą islamofobię.

 

Laburzystowski burmistrz Londynu, Sadiq Khan żalił się, że wielokrotnie spotkał się z nadużyciami ze strony konserwatystów z tego powodu, że jest muzułmaninem.

 

James Cleverly, zastępca szefa torysów stwierdził, że nie zgadza się „głęboko” z sugestiami, iż Partia Konserwatywna jest instytucjonalnie islamofobiczna. W niedzielę rzecznik torysów tłumaczył, że partia „działała szybko, zawieszając członków i wszczynając natychmiastowe dochodzenia”, gdy tylko zostały przedstawione dowody rasistowskiego zachowania.

 

Bob Frost, radny Dover został zawieszony za post o „dżungli”. Jeff Potts, radny gminy w Solihull, został zawieszony we wrześniu ub. r. po wiecu, na którym stwierdził, że „muzułmanie powinni zostać deportowani”. Oskarżył Pakistańczyków o gwałceniu kobiet itp.

Rzecznik konserwatystów stwierdził, że „dyskryminacja lub nadużycie jakiegokolwiek rodzaju jest złe” i partia natychmiast po informacji działa szybko, zawieszając członków i wszczynając dochodzenia. Każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie.

 

Ostatnio Theresa May była pytana, czy „skrajnie prawicowy ekstremizm jest większym zagrożeniem niż radykalny islam?” Społeczność muzułmańska naciska na jej partię, by przyjęła tzw. roboczą definicję „islamofobii”. Wyznawcy islamu chcą, by tak jak ściga się „antysemityzm,” karać „islamofobów”.

 

„The Independent” twierdzi, że definicja, która została opracowana po sześciu miesiącach konsultacji, „klasyfikuje dyskryminację muzułmanów jako formę rasizmu”, wskazując na „potrzebę walki ze wzrostem prawicowego rasizmu”.

 

Rzecznik partii James Cleverly podkreślił w stacji BBC, że stanowisko torysów odnośnie tej kwestii jest klarowne: Nie akceptujemy rasizmu, antyreligijnych komentarzy, nie akceptujemy nadużyć – mówił. Jego ugrupowanie jednak nie chce przyjąć definicji opracowanej przez muzułmańskich posłów i zaakceptowanej m.in. przez Partię Pracy.

 

Podobnie, jak labourzyści nie chcieli przyjąć roboczej definicji antysemityzmu. Z tego powodu kilku deputowanych ostatecznie opuściło ugrupowanie. Oczekuje się, że także część konserwatystów zrezygnuje, gdyby kierownictwo partii podjęło decyzję o przyjęciu definicji „islamofobii”.

 

Premier Thersa May uważa że nie ma problemu „islamofobii” i kwestia ta nie będzie miała wpływu na jej przywództwo w partii. Muzułmanie przekonują zaś, że ataki islamofobiczne wzrosły w Wielkiej Brytanii  o prawie 600 proc. od czasu zamachów w Christchurch w Nowej Zelandii.

 

Tak zwaną roboczą definicję „islamofobii” przygotowała Grupa Parlamentarna APPG, złożona z muzułmanów wszystkich partii,. Przedstawiła ona raport nt. zwalczania „islamofobii”. Zdefiniowała ją jako „zakorzeniony w rasizmie i taki rodzaj rasizmu, który jest ukierunkowany na przejawy muzułmańskiego stylu życia lub jego postrzeganie”.

 

Źródło: theweek.co.uk., theconsersation.com.,

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram