17 lipca 2018

Jak wygląda Rosja 100 lat po zamordowaniu cara i dekadach komunizmu? Zobacz raport PCh24

(Alvesgaspar/Wikipedia)

Europa Zachodnia upada pod błędami własnej polityki multikulturalizmu. Elity USA – mimo wyborczego sukcesu Trumpa – stoją w awangardzie rewolucji, której przewodzi Kanada. Ze wschodu nadciąga potężna chińska fala pogaństwa, zaś na południu czai się rządny śmierci Europy demon islamizmu. Gdzie szukać nadziei? Wielu – zamiast na Pana Jezusa i Najświętszą Maryję Pannę – wskazuje na Rosję. To jednak nadzieja oparta na fałszywych założeniach i błędnym przekonaniu o rzekomym konserwatyzmie rządzących na Kremlu. W setną rocznicę zamordowania ostatniego rosyjskiego cara Mikołaja II przypominamy najlepsze teksty portalu PCh24 opisujące sytuację w Federacji Rosyjskiej oraz prawdziwe motywy działań tamtejszych włodarzy.

 

Zachodnia prawica zapatrzona w Rosję – coraz więcej poputczików

Wesprzyj nas już teraz!

W dobie Zimnej Wojny ZSRR uchodził za promotora ateizmu i wroga chrześcijańskiej tradycji, a na Zachodzie popierali go lewicowi intelektualiści. Dziś jego spadkobierca, Federacja Rosyjska, stroi się w pióra obrońcy cywilizacji chrześcijańskiej przed zachodnią zgnilizną. Wielu amerykańskich i europejskich prawicowców i narodowców chwyciło przynętę. To właśnie wśród partii szeroko rozumianej prawicy może Władimir Putin znaleźć swoich najbardziej oddanych zwolenników.

 

Manewr Putina

Dziś w wielu krajach rewiduje się normy moralne i etyczne; zanikają tradycje i różnice między narodami i kulturami. Od społeczeństw wymaga się nie tylko zdrowego poszanowania prawa każdego człowieka do swobody sumienia, poglądów politycznych i życia osobistego, ale też uznania równowartości dobra i zła, pojęć przecież sobie przeciwstawnych – czy stwierdzenie takie padło z ust jakiegoś przywódcy religijnego bądź konserwatywnego polityka Zachodu? Nie, to fragment dorocznego orędzia Władimira Władimirowicza Putina.

 

Putin jako „król terroru”

Władimir Putin jest dzisiaj najbardziej wyrazistą postacią światowej polityki. Rosyjski prezydent całkowicie zdominował arenę międzynarodową początku XXI wieku. Piętnaście lat temu, w sierpniu 1999, ten długoletni szpieg KGB, a później szef jej następczyni FSB, został nominowany na stanowisko premiera. Miał poważnych rywali, aby osiągnąć swój cel, musiał wręcz wstrząsnąć Rosją.

 

„Wielka Rosja” czai się

W Rosji rośnie popularność Stalina i popularność sowieckiego systemu represji, tak przynajmniej wynika z badań opinii publicznej przeprowadzonych niedawno przez Centrum Lewady. Za pomocą centralnego zarządzania myśleniem milionów Rosjan reżim putinowski przechodzi sukcesywnie metamorfozę z dyktatury w stronę totalitaryzmu.

 

Nie ta cywilizacja, nie ten konserwatyzm

Działanie obliczone na odrodzenie konserwatyzmu w Europie zachodniej w oparciu o Rosję będzie nieskuteczne, gdyż mamy do czynienia z olbrzymimi różnicami cywilizacyjnymi między Wschodem a Zachodem. To trochę tak, jakby ktoś chciał odbudować konserwatywną Europę opierając się n

 

Katolicki publicysta ostrzega przed Putinem

Luiz Sérgio Solimeo przestrzega przed fascynacją prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Jak podkreśla, putinowskie deklaracje obrony tradycyjnych wartości i chrześcijaństwa mają na celu uzyskanie wsparcia zachodniej prawicy.

 

Jaka alternatywa? Blaski i cienie alterprawicy

Neoreakcjoniści i archeofuturyści, rasiści, propagatorzy bioróżnorodności, neopoganie i gejowscy antyfeminiści – oto przedstawiciele poglądów składających się na amerykańską prawicę alternatywną, która w dużym stopniu przyczyniła się do zwycięstwa Donalda Trumpa. Swoich aliantów i przyjaciół mają oni w Europie, a wpływowych ideologów i opiekunów w… Rosji. Jaka przyszłość czeka cywilizację, w której obronie staje taka oto menażeria?

 

Turańskie oblicze Rosji

Rosja, jako kraj należący do cywilizacji turańskiej z wpływami bizantyńskimi, nie może być wzorem dla europejskich konserwatystów. Podobnie jak w czasach Złotej Ordy religia jest tam traktowana utylitarnie, panuje militaryzm i kolektywizm, a najwyższą wartość stanowi władza. Niestety te głębokie cywilizacyjne sprzeczności często są niedostrzegane przez zachodnich prawicowców i nacjonalistów.

 

Jak Zachód obłaskawia Rosję?

Myślę, że Putin odrobił lekcję historii z polityki Hitlera. Niemiecki przywódca po 1938 roku przekroczył linię ekspansji, wyznaczoną mu niejako przez kraje Zachodu. Putin będzie więc postępował podobnie, z tym, że zatrzyma się na tym „1938 roku” – mówi PCh24.pl prof. Andrzej Nowak, sowietolog.

 

Putin ante portas?

W czasach rzymskich hasło „Hannibal u bram” zmobilizowało obywateli Rzymu do obrony swojego kraju. Dziś, kiedy wszystko wskazuje na to, że rosyjska machina wojenna staje u naszych bram, rządzące Polską elity dalej utrzymują społeczeństwo w samobójczym letargu. Nie rozumiejąc, o co toczy się gra i jakie są prawdziwe cele Rosji, nie będziemy w stanie podjąć skutecznych działań dla naszego bezpieczeństwa.

 

Rosja – UE: Głośno o sankcjach, ciszej o interesach

Kanclerz Niemiec Angela Merkel będzie się starać o nasilenie  przez kraje UE sankcji wobec Rosji. Wiadomość taką powtarzały w weekend media europejskie w ślad za niemiecką gazetą „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung”. Z oficjalnych informacji wynika jednak, że mimo ograniczeń nałożonych na Rosję biznes z Niemiec nieźle sobie radzi na rynku rosyjskim.

 

Dziwna wojna nad Donem

Minęły dwa lata od wejścia w życie tzw. protokołu mińskiego o zawieszeniu broni, podpisanego przez przedstawicieli Ukrainy i separatystów z republik Donieckiej i Ługańskiej. Mimo to przez cały ten czas prowadzone były działania wojenne, które wraz z towarzyszącymi im zabiegami politycznymi można określić mianem „dziwnej wojny”. Czy „dziwna wojna” w Donbasie stanie się początkiem prawdziwej wojny, angażującej kolejne państwa i sojusze militarne?

 

Kremlowski szaman. Co Aleksander Dugin myśli o Polsce?

Pełzająca inwazja Rosji na Ukrainę kończy się ostatecznym podziałem tego państwa na rosyjskojęzyczną część południowo-wschodnią, która po pewnym czasie zostaje oficjalnie włączona w skład Federacji Rosyjskiej, i kadłubową, nominalnie niepodległą centralno-zachodnią. To jednak nie koniec – uwaga Moskwy zwraca się w kierunku słabej Mołdawii, która osamotniona wobec zakusów Kremla całkowicie podporządkowuje się jego polityce. Kolejny krok to ofensywa w stronę Łotwy i Estonii, gdzie – korzystając z rozlicznych możliwości wywierania wpływu na kraje Unii Europejskiej – Rosja z powodzeniem występuje w obronie wyjątkowo licznej mniejszości rosyjskiej, żądając dla niej specjalnych praw. Państwa bałtyckie wchodzące formalnie w skład UE i NATO muszą uzgadniać kwestie dotyczące swej polityki wewnętrznej i gospodarczej z Kremlem. Ten zaś tymczasem reguluje swoje stosunki z postsowieckimi republikami w Azji, wasalizując ostatecznie wszystkie te państwa, w których poszerzaniu wpływów Moskwy nie stawia zdecydowanej tamy Pekin. W dziele odbudowy dawnego imperium przychodzi kolej na Białoruś – i tak już przecież związaną z Rosją silnymi więzami – a następnie na… Polskę i Rumunię.

 

„Ręce mamy po łokcie we krwi”

Aborcja jest w Rosji legalna. I dla wielu osób nazywających siebie chrześcijanami – moralnie uzasadniona. Tak widoczne przejawy nastania w Rosji „cywilizacji śmierci” blakną i stają się nieporównanie małe w zestawieniu z niewidocznym polem bitwy, na którym Rosja ponosi straty nie tylko w postaci milionów niewinnie zabitych dzieci, lecz także milionów zatwardziałych serc gotowych na aborcję.

 

Czy Rosja się nawróciła?

W obliczu ostatnich działań Rosji na Ukrainie, przejęcia przez Rosję ważnej części ukraińskiego terytorium oraz antyzachodniej retoryki rosyjskich myślicieli i polityków, zadajemy sobie pytanie: czy Rosja się nawróciła? Warto postawić takie pytanie, pamiętając o bodaj najważniejszym wydarzeniu XX wieku – o objawieniu Najświętszej Maryi Panny w Fatimie w 1917 roku.

 

Rosja będzie katolicka

„Rosja będzie katolicka” oto inskrypcja na grobie ojca Grigorija Augustyna Marii Szuwałowa, pogrzebanego na cmentarzu Montparnasse w Paryżu. Rosyjski barnabita poświęcił swe życie tej właśnie sprawie.

 

Piotr Doerre dla „Do Rzeczy”: „Błędy Rosji” to całokształt zjawisk tworzących cywilizację śmierci

Wielu ludzi Kościoła uważa, że orędzie fatimskie w pełni się wypełniło i jest już historią. Tymczasem nie ma przesłanek, by tak twierdzić – mówi w rozmowie z tygodnikiem „Do Rzeczy” redaktor naczelny portalu PCh24.pl Piotr Doerre, zwracając uwagę, że do „błędów Rosji” zaliczyć należy nie tylko komunizm, ale także rewolucję seksualną rozpoczętą w roku 1968, a także lewicową poprawność polityczną.

 

Błędy Rosji przeniknęły do wnętrza Kościoła

W dzisiejszym świecie pogrążonym w chaosie objawienia fatimskie są drogowskazem duchowym, które daje nam Niebo. Ci, którzy idą za fatimskim orędziem, mogą znaleźć mocne ukierunkowanie, bo nie tylko są w stanie zrozumieć przyczyny strasznego kryzysu, w którym tonie świat, ale ponadto Fatima daje im nadprzyrodzoną siłę, energię i ufność, aby im pomóc pokonać ten kryzys – mówi profesor Roberto de Mattei w rozmowie z Piotrem Doerre.

 

Błędy Rosji wczoraj i dziś

Obchodząc setną rocznicę objawień fatimskich należy spojrzeć na ich aspekt profetyczny, a mianowicie na wątek dotyczący Rosji. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na moment, w którym została ona wspomniana oraz na faktyczne znaczenie słów wypowiedzianych w odniesieniu do tego kraju przez Matkę Bożą.

 

To Lenin dowodził pierwszą odsłoną rewolucji seksualnej

Lenin patrzył przychylnie na wszystkie trendy mające na celu zniszczenie ludzkiej natury. To bowiem umacniało władzę tego „pragmatyka zła”. Dlatego pod rządami bolszewików w Rosji wprowadzono aborcję i rozwody, zaś akt seksualny obdarto z wszelkiej wartości. W pewnym momencie z powodów czysto pragmatycznych Związek Sowiecki skorygował kurs. Moskwa wspierała jednak elementy rozkładowe w obozie przeciwnika, w myśl zasady: im słabszy Zachód, tym mocniejszy Wschód. Rękę Moskwy widać szczególnie w ruchach terrorystycznych z lat 60. i 70. XX wieku – wynika ze słów profesora Andrzeja Nowaka, historyka i sowietologa z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

 

Czy komunizm można pogodzić z chrześcijaństwem?

W powszechnej świadomości pokutuje absurdalne przekonanie, jakoby komunizm był dobry w teorii, lecz zawodny w praktyce. Często mówi się o jego zgodności z chrześcijaństwem. Tymczasem papieże całkowicie odrzucili marksizm. Nie tylko z powodu jego ateizmu, lecz także z powodu negacji własności, władzy, hierarchii społecznej i rodziny. Niestety, komunizm, wraz ze swymi mutacjami wciąż stanowi zagrożenie. Warto zatem przypomnieć sobie nauczanie Kościoła na jego temat.

 

O bezbożnym komunizmie

Z tego względu narody znajdują się w przerażającym niebezpieczeństwie popadnięcia na nowo w barbarzyństwo okropniejsze niż to, w jakim większa część świata znajdowała się w momencie przyjścia Bożego Zbawcy. Tym groźnym niebezpieczeństwem jest bolszewicki i bezbożny komunizm (…) – pisał Ojciec św. Pius XI w encyklice „Divini Redemptoris”, wydanej w 1937 r.

 

Multi kulti. Zmutowany wirus komunizmu

Nowymi zdominowanymi są imigranci, kobiety, homoseksualiści, osoby LGBT, nieeuropejskie grupy etniczne. To prowadzi do sakralizacji różnorodności, która stanowi aktualizację zmutowanego wirusa komunizmu – mówi Jean-Pierre Maugendre, przewodniczący francuskiego stowarzyszenia Renaissance Catholique („Odrodzenie Katolickie”), dziennikarz i publicysta.

 

Komunizm nie umarł

Po 95 latach widzimy, jak prorocze były słowa Najświętszej Maryi Panny wypowiedziane w Fatimie! Zło komunizmu przeraża, a jego skutki i owoce trwają nadal. Największym złem komunizmu jest jego bezbożność. Jest to bowiem system, który wprost głosi, że Bóg nie istnieje.

 

Objawienia Fatimskie – klucz do zrozumienia świata

„Rosja rozprzestrzeni swoje błędy na cały świat” – to zdanie Matki Bożej Fatimskiej sprzed 100 lat stanowi klucz do zrozumienia problemów współczesności. Duchowych, kulturowych, ale także społeczno-politycznych. Począwszy od komunizmu, przez rewolucję obyczajową na Zachodzie, aż po – jak się wydaje – współczesną reakcję na tę rewolucję w postaci antyliberalnych, ale i obcych katolicyzmowi ruchów narodowych czy alternatywno-prawicowych.

 

 

MWł

 

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie