22 marca 2016

Niemy świadek Zbawczej Męki

Gwóźdź z krzyża Chrystusowego. Ta wyjątkowa relikwia od stuleci pieczołowicie przechowywana jest w wawelskim skarbcu i udostępniana wiernym tylko w okresie Wielkiego Postu. W sposób szczególny czczona jest w Wielki Piątek, gdy rozważając Męką Pańską mocniej uświadamiamy sobie jak wielki ból zadają Zbawicielowi nasze grzechy. Ale On umiłował nas do końca.


Niewielki fragment gwoździa, który przebił ciało Zbawiciela przytwierdzając Go do Drzewa Krzyża na Golgocie, to wyjątkowa i jedyna w Polsce tego typu relikwia. Nic dziwnego, że w Katedrze na Wawelu przechowywana jest z wielką pieczołowitością i otaczana jest czcią. „Gwóźdź Pański” udostępniany jest wiernym tylko w piątki w okresie Wielkiego Postu. Relikwię można uczcić po pobożnym uczestniczeniu w Drodze Krzyżowej. To wtedy najlepiej da się zrozumieć ogrom Miłosierdzia Bożego.

Wesprzyj nas już teraz!

Szczególną oprawę ma nabożeństwo wielkopiątkowe. Jest to też ostatni dzień (każdego roku), w którym relikwia jest udostępniana wiernym. W Wieki Piątek w Katedrze Wawelskiej o godz. 15.00 odprawiane jest nabożeństwo Miłosierdzia Bożego z homilią, czytaniem Męki Pańskiej oraz ucałowaniem relikwii „Gwoździa Pańskiego”. Potem relikwia na wiele miesięcy trafia do skarbca.

– Nie możemy na co dzień takiej relikwii pokazywać. Ona jest w skarbcu, który jest niedostępny dla wiernych nie tylko z oczywistych względów bezpieczeństwa, ale też z uwagi na uwarunkowania klimatyczne. Relikwia, podobnie jak inne zebrane tam cenne obiekty, musi mieć stałe warunki przechowywania: temperaturę, wilgotność. Te wielkopostne nabożeństwa są jedyną okazją, by ją uczcić – powiedział nam ks. Zdzisław Sochacki, proboszcz wawelskiej parafii.

Jak przyznał, każdego roku na wielkopiątkowe nabożeństwo przybywa wielu wiernych, którzy z wielką wiarą i wzruszeniem przeżywają możliwość obcowania z tak wyjątkową relikwią. W Roku Miłosierdzia, to szczególny znak, mocno związany z nabożeństwem Drogi Krzyżowej, jak i Godziną Miłosierdzia, a – jak podkreślił ks. Sochacki – Katedra Wawelska, choć jest świadkiem historii, to zapewnia warunki nie tylko do zwiedzania, ale też do głębokiego przeżycia i zanurzenia się w tajemnicę Miłosierdzia Bożego.

Fragment gwoździa, którym przybito Chrystusa do krzyża liczy zaledwie kilka milimetrów. Jest oprawiony w zdobny relikwiarz w kształcie monstrancji. W podstawie widoczne są sceny przedstawiające ostatnie chwile ziemskiego życia Zbawiciela. To obrazy ukazujące wieczernik, ukoronowanie cierniem, biczowanie i drogę na krzyż.

Relikwia jest przechowywana w Katedrze od 1425 roku. Jest darem papieża Marcina V za zasługi Władysława Jagiełły dla Kościoła, w tym chrystianizację Litwy. Fragment gwoździa odnalazła na przełomie III i IV wieku cesarzowa Konstantynopola, Helena. To ona nakazała budowę rzymskiej bazyliki Świętego Krzyża, do której sprowadzono fragmenty drzewa, na którym umarł Zbawiciel. Posiadanie tak bezcennej relikwii było dla Polski wielkim wyróżnieniem. Stąd też „Gwóźdź Pański” był mocno strzeżony, szczególnie podczas wojen. Tak w czasie potopu szwedzkiego, relikwia ta – dla bezpieczeństwa – sporo podróżowała i trafiła m.in. na Słowację.

 

Marcin Austyn

{galeria}

Fotografie: Adam Wojnar

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie