– Kto nie zna historii „Łączki”, nie zna i nie rozumie historii Polski – powiedział reprezentant Polski w piłce nożnej Thiago Cionek.
Reprezentant Polski urodził się w Brazylii, a dokładnie w Kurytybie – mieście, w którym osiedliło się wielu polskich emigrantów. – Wróciłem do Polski ponad sto lat po tym, jak moja rodzina stąd wyjechała – powiedział.
Wesprzyj nas już teraz!
W wywiadzie udzielonym kanałowi „Łączy nas piłka” urodzony w Brazylii Thiago Cionek podkreślił, że odkrywanie kolejnych kart z historii Polski jest jego hobby. – Mnie to interesuje i czytam. To powiększa moją wiedzę, horyzonty i patriotyzm. To jest mega ważne – podkreślił.
Cionek kilkukrotnie podkreślał, że jest dumny z bycia Polakiem i z polskiej historii, a szczególne miejsce w jego sercu zajmuje warszawska „Łączka”. – To było po wojnie, gdy była okupacja sowiecka. W czasie okupacji sowieckiej zabito wielu generałów i inteligencję. Zabili bardzo dużo ludzi. Teraz odkryto to miejsce i dzięki badaniom DNA potwierdzono, że to są te osoby – opowiadał.
Piłkarz odniósł się również do innych kart z polskiej historii, m.in. muzeum Auschwitz-Birkenau, które odwiedził. – Wszystko wskazywało na to, że naród polski nie przeżyje. (…) Każdy to powinien zobaczyć, co tam się stało. To historia Polski, Europy, cywilizacji – dodał.
Na koniec Cionek kilkakrotnie podkreślił, że bycie Polakiem i reprezentowanie Rzeczypospolitej w piłkarskiej reprezentacji to dla niego powód do ogromnej dumy. – Urodziłem się w Brazylii, ale pochodzę z kraju, który ma taką historię. (…) Dopiero po upadku komunizmu kraj mógł oddychać i zacząć się rozwijać. (…) jestem częścią tego wszystkiego – powiedział.
Źródło: wpolityce.pl
TK