21 lutego 2019

Mniejsza ilość godzin, zmiana planu lekcji, zdjęcie krzyży. Stołeczny ratusz walczy z katechezą

( Fot. Daniel Dmitriew / FORUM )

Redukcja religii do jednej godziny tygodniowo, umieszczenienie katechezy na początku lub na końcu planu zajęć, przeprowadzanie lekcji w budynkach należących do kurii. Oto nowe postulaty warszawskiej lewicy, która rozpoczęła walkę z religią w szkole na poziomie samorządowym.

 

Postulaty znacznie ograniczające możliwość przeprowadzania religii w szkołach wystosowała warszawska radna, pisząca m.n. na łamach „Krytyki Politycznej” Agata Diduszko-Zyglewska.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Wiceprezydent stolicy, Renata Kaznowska w odpowiedzi na propozycje radnej, zwróciła się do dyrektorów szkół z prośbą o ustawianie w tygodniowych planach zajęć lekcji nieobowiązkowych (m.in. religii) na początku lub na końcu dnia. Dodatkowo zachęcono, by w razie przepełnienia szkolnych sal, dyrekcja zwróciła się do kurii z prośbą o udostępnienie miejsc, gdzie mogłyby się odbywać katechezy. W planach samorządowców jest także ograniczenie religii do jednej godziny tygodniowo.

 

Postulowane zmiany mają być „remedium” na przepełnienie szkół związane z przyjęciem tzw. podwójnego rocznika. Władze Warszawy wskazują także, że wywieszanie krzyży w salach powinno być „związane jedynie z miejscami realizacji zajęć katechezy”.

 

„W większych szkołach nieobowiązkowa religia w najoptymalniejszym do nauki czasie to nawet sto lub więcej godzin lekcyjnych tygodniowo. W dodatku, co także zaczyna docierać do sfrustrowanych rodziców, wplatanie nieobowiązkowych zajęć w środek planu na życzenie strony kościelnej, a bez konsultacji z nimi stoi w sprzeczności z wieloma aktami prawnymi” – pisze Diduszko-Zyglewska na łamach „Krytyki Politycznej”. Stanowisko ratusza spotkało się z oburzeniem części samorządowców.

 

Wskazują na hipokryzję proponowanych założeń, przejawiającą się w chęci walki z dyskryminacją i nienawiścią, przy jednoczesnym jawnym dyskryminowaniu katechetów i osób wierzących.

Dodatkowo, zarzucają ratuszowi chęć złamania konkordatu poprzez ominięcie jego zapisów na poziomie samorządowym. – To, co robią warszawskie władze, jest więc próbą destrukcji relacji państwo – Kościół z poziomu władz samorządowych. To wszystko, niestety, wpisuje się w całą politykę ideologizowania miasta – komentuje sprawę radny Witold Wasilewski.

 

Źródło: „Nasz Dziennik”, krytykapolityczna.pl

PR  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 773 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram