14 października 2020

Mentzen: nakaz noszenia masek na wolnym powietrzu to straszenie ludzi

(Fot. Łukasz Dejnarowicz / Forum)

To niewłaściwa polityka, bo w wyniku straszenia ludzie boją się chodzić do lekarza i diagnozować – powiedział o przymusie zasłaniania twarzy w miejscach publicznych Sławomir Mentzen, jeden z liderów Konfederacji.

 

 

Wesprzyj nas już teraz!

Polityk wypowiadał się w środę na antenie Radia Warszawa.

 

– Najważniejsze jest zrozumienie istoty problemu. Problem polega na tym, że Covid jest nową chorobą, której do tej pory nie było, która bardzo szybko przenosi się między ludźmi. Nie jest niesamowicie śmiertelny, umieralność – zwłaszcza wśród osób młodych i w średnim wieku – jest bardzo niska, ale powoduje zapchanie systemu ochrony zdrowia – mówił Mentzen w „Poranku Siódma-Dziewiąta”.

 

Obecna metoda walki z wirusem w długim terminie powoduje olbrzymie szkody, a w krótkim terminie jest nieskuteczna. Prowadzi za to do niszczenia gospodarki oraz jest mrzonką, która ma przekonać ludzi, że rząd coś robi – mówił rozmówca Anny Czytowskiej.

 

Ekonomista był daleki od obwiniania za sytuację służby zdrowia wyłącznie obozu politycznego sprawującego władzę obecnie.

 

Od kilkunastu lat rządy i PO i PiS nie zrobiły nic, żeby w Polsce pracowało więcej lekarzy. Mamy najmniej lekarzy w Unii Europejskiej na pacjenta, a sytuacja będzie się pogarszać, ponieważ średni wiek lekarza specjalisty to 55 lat. Lekarzy będzie mniej niż teraz, a z drugiej strony będziemy mieć więcej pacjentów, bo mamy starzejące się społeczeństwo – stwierdził Mentzen.

 

Dalej odniósł się do faktu dosyć ograniczonego zaufania społecznego wobec polityki informacyjnej oraz poczynań rządu w kwestii wirusa.

 

To, że tylu ludzi przestało ufać rządowi wynika z jego polityki. Najpierw zrujnował on firmy na wiosnę, a następnie wprowadzał absurdalne przepisy, np. dotyczące zamykania lasów. (…) Ludzie widzą ten absurd – zauważył.

 

– Sam generalny inspektor sanitarny – pan Pinkas powiedział, że maski są po to, żeby ludziom przypominać o tym, że jest epidemia. Nie ma absolutnie żadnej zgodności naukowców, co do tego czy noszenie masek na dworze [na polu – red.] ma jakikolwiek sens – podkreślił.

 

Widziałem badania, z których wynika, że transmisyjność wirusa w pomieszczeniu zamkniętym jest 18 razy większa niż na dworze. Nienoszenie maseczek na dworze prawdopodobnie nie ma wpływu na rozprzestrzenianie się wirusa. Ma ono jedynie dawać wrażenie, że rząd coś robi. Uważam, że to niewłaściwa polityka, bo w wyniku straszenia ludzie boją się chodzić do lekarza i diagnozować – stwierdził Sławomir Mentzen.

 

 

Źródło: siodma9.pl

RoM

 

 

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram