„Redakcja powinna ze wszystkich kiosków wykupić cały nakład” – ocenił Krzysztof Szczerski komentując artykuł z „Dziennika Gazety Prawnej”, w którym poinformowano, że ambasador USA upomniała prezydenta Andrzeja Dudę za słowa o ideologii LGBT.
Zdaniem DGP, wypowiedź prezydenta Dudy mocno nadszarpnęła negocjacje w sprawie stałych baz wojsk amerykańskich w Polsce. Odpowiadający za rozmowy homoseksualista Richard Grennell miał poczuć się dotknięty wypowiedzią polskiego prezydenta przyrównującego ideologię LGBT do bolszewizmu.
Wesprzyj nas już teraz!
Prezydenta Andrzeja Dudę miała upomnieć ambasador Georgette Mosbacher, która z Grennellem pozostaje w doskonałych relacjach. Ambasador miała powiedzieć, że niemożliwe jest utrzymywanie przyjaznych stosunków z Waszyngtonem i jednocześnie stosowanie „dyskryminacyjnej retoryki”. DGP właśnie tym tłumaczy serię anglojęzycznych twittów prezydenta, starającego się załagodzić sytuację.
Tymczasem sama ambasador Georgette Mosbacher zdementowała te doniesienia, określając je jako „fake news”. Do publikacji odniósł się w Trójce szef gabinetu Prezydenta RP, Krzysztof Szczerski.
– Jestem absolutnie zdumiony. Ten artykuł, który się dzisiaj ukazał jest jakimś kompletnym absurdem i wstydem tak naprawdę. Myślę, że to jest już teraz kwestia redakcji tej gazety, żeby zebrała się na kolegium redakcyjnym, zastanowiła się, jakim cudem takie teksty mogą w ogóle powstawać, bo tak naprawdę redakcja powinna dzisiaj rano ze wszystkich kiosków wykupić cały nakład i wycofać go i zmienić – ocenił.
Źródło: dorzeczy.pl
PR